Nie ma szans na przywrócenie ogólnopolskiego programu in vitro; nie widzę takiej potrzeby - powiedział w czwartek w radiowej Trójce minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Dodał też, że jest za zakazem aborcji ze względów eugenicznych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Platforma coraz bardziej na lewo. Kopacz żarliwie obiecuje: Kiedy przejmiemy władzę, przywrócimy finansowanie in vitro. WIDEO
Na pytanie, czy zmiany w ustawie o świadczeniach zdrowotnych zablokują możliwość refundacji przez samorządy lokalnych programów in vitro, Radziwiłł powiedział, że ta regulacja ma spowodować, że programy polityki zdrowotnej, które powstają w różnych miejscach, także w samorządach, np. w gminach, będą „rzeczywistym wsparciem publicznego systemu służby zdrowia, a nie wydawaniem pieniędzy na rzeczy bezsensowne”.
Programy polityki zdrowotnej, jeżeli redukujemy (je) do programów in vitro, to jest po prostu nieporozumienie. To są programy dotyczące szczepień, badania postawy dzieci, skrzywienia kręgosłupa, nadwagi
— wyjaśnił. Jak dodał, zdarzało się, że mimo negatywnej oceny Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji program był realizowany.
Chcemy od tego odejść, bo to są nasze wspólne pieniądze
— powiedział. Podkreślił, że zgodnie z nowym prawem, każdy program polityki zdrowotnej będzie musiał uzyskać pozytywną opinię AOTMiT.
Prawo działa do przodu, jest rzeczą oczywistą, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na głupstwa
— zaznaczył.
Zwrócił uwagę, że wiele realizowanych przez samorządy programów in vitro ma pozytywną ocenę AOTMiT. Ocenił, że ci, którzy widzą perspektywę zablokowania lokalnych programów refundacji, „są trochę za bardzo skoncentrowani, żeby nie powiedzieć, że mają jakąś manię na punkcie in vitro”.
W środę wieczorem Sejm zajął się sprawozdaniem komisji zdrowia i komisji finansów publicznych nt. rządowego projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Najwięcej kontrowersji wzbudził przepis, który zakłada - jako warunek rozpoczęcia wdrożenia, realizacji i finansowania programu polityki zdrowotnej - konieczność uzyskania pozytywnej albo warunkowo pozytywnej opinii prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Posłowie opozycji twierdzili, że sprowadza się to do tego, by uniemożliwić samorządom realizowanie programów polityki zdrowotnej dotyczących np. in vitro i szczepień.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie ma szans na przywrócenie ogólnopolskiego programu in vitro; nie widzę takiej potrzeby - powiedział w czwartek w radiowej Trójce minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Dodał też, że jest za zakazem aborcji ze względów eugenicznych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Platforma coraz bardziej na lewo. Kopacz żarliwie obiecuje: Kiedy przejmiemy władzę, przywrócimy finansowanie in vitro. WIDEO
Na pytanie, czy zmiany w ustawie o świadczeniach zdrowotnych zablokują możliwość refundacji przez samorządy lokalnych programów in vitro, Radziwiłł powiedział, że ta regulacja ma spowodować, że programy polityki zdrowotnej, które powstają w różnych miejscach, także w samorządach, np. w gminach, będą „rzeczywistym wsparciem publicznego systemu służby zdrowia, a nie wydawaniem pieniędzy na rzeczy bezsensowne”.
Programy polityki zdrowotnej, jeżeli redukujemy (je) do programów in vitro, to jest po prostu nieporozumienie. To są programy dotyczące szczepień, badania postawy dzieci, skrzywienia kręgosłupa, nadwagi
— wyjaśnił. Jak dodał, zdarzało się, że mimo negatywnej oceny Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji program był realizowany.
Chcemy od tego odejść, bo to są nasze wspólne pieniądze
— powiedział. Podkreślił, że zgodnie z nowym prawem, każdy program polityki zdrowotnej będzie musiał uzyskać pozytywną opinię AOTMiT.
Prawo działa do przodu, jest rzeczą oczywistą, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na głupstwa
— zaznaczył.
Zwrócił uwagę, że wiele realizowanych przez samorządy programów in vitro ma pozytywną ocenę AOTMiT. Ocenił, że ci, którzy widzą perspektywę zablokowania lokalnych programów refundacji, „są trochę za bardzo skoncentrowani, żeby nie powiedzieć, że mają jakąś manię na punkcie in vitro”.
W środę wieczorem Sejm zajął się sprawozdaniem komisji zdrowia i komisji finansów publicznych nt. rządowego projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Najwięcej kontrowersji wzbudził przepis, który zakłada - jako warunek rozpoczęcia wdrożenia, realizacji i finansowania programu polityki zdrowotnej - konieczność uzyskania pozytywnej albo warunkowo pozytywnej opinii prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Posłowie opozycji twierdzili, że sprowadza się to do tego, by uniemożliwić samorządom realizowanie programów polityki zdrowotnej dotyczących np. in vitro i szczepień.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/359889-minister-zdrowia-zdecydowanie-nie-ma-szans-na-przywrocenie-ogolnopolskiego-programu-in-vitro-nie-widze-takiej-potrzeby