Na miejscu pani prezes Gersdorf – i do tego bym ją zachęcał – nie uznałbym tych niekonstytucyjnych ustaw za podstawę do swojej dymisji. Ma ona 6-letnią kadencję i jej obowiązkiem jest stać na stanowisku. Niech przyjdzie policja i ją wyprowadzi. Jeżeli prezes tego nie zrobi, to nie dotrzyma słów przysięgi

—radził I prezes Sądu Najwyższego Roman Giertych w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.

Mec. Giertych podjął się oceny prezydenckich ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS. Jego zdaniem są one lepsze niż te zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwość, ale to zdaniem Giertycha nic nie zmienia.

To lepszy projekt niż PiS-u. Ale tak naprawdę chodzi o I prezesa SN i zasadę, którą chce wprowadzić prezydent oraz o to, że tą izbą chce móc zdecydować o ważności przyszłych wyborów. Czyli wprowadza organizm w ramach Sądu Najwyższego, który będzie rozstrzygał o ważności przyszłych wyborów. Czyż to nie jest przygotowanie pod jakieś machinacje wyborcze? Dzisiaj sondaż 53% Donald Tusk, 47% Andrzej Duda. Pierwszy sondaż, w którym tak poważnie urzędujący prezydent przegrywa. To znacząca różnice. PiS ma powody do niepokojów

—mówił Giertych.

Gość Olejnik odniósł się także do relacji prezydenta z prezesem PiS.

Wydawało się, że prezydent wyjdzie z przedpokoju prezesa Kaczyńskiego. Pewnie mu prezes Kaczyński obiecał: panie Andrzeju, to nasz największy kryzys w relacjach, może byśmy to naprawili. I obiecał mu coś, podejrzewam, że głowę Zbyszka Ziobro albo coś takiego

—wróżył Roman Giertych.

kk/TVN24

-

Marzena Nykiel w najnowszym numerze „Sieci”: Brutalny lincz i szybka skrucha. „Małgorzata Gersdorf poczuła ciężar ciosów opozycji”. Przeczytaj koniecznie!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.