To odebranie broni, którą ma Komisja Europejska w otwartej procedurze praworządności. To dobre rozwiązanie, tym bardziej, że ta procedura w kolejnych atakach przeniesie się z Komisji Europejskiej do Rady Europejskiej
– mówi prof. Norbert Maliszewski w rozmowie z wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Pan prezydent zaprezentował swoje propozycje dot. reformy sądownictwa. Jak Pan ocenia słowa głowy państwa?
Prof. Norbert Maliszewski: Propozycja prezydenta to zaproszenie do negocjacji dla Prawa i Sprawiedliwości. Negocjacji, które będą trudne, ale możliwe, bo prezydent i PiS mają jeden cel, czyli głęboką reformę wymiaru sprawiedliwości.
Skoro interes jest wspólny, to gdzie jest problem?
Problem dotyczy przede wszystkim kwestii wyboru do Krajowej Rady Sądownictwa i większości 3/5 potrzebnej do wyboru sędziów. Jeżeli taka większość się nie znajdzie, to wtedy pan prezydent wskazuje te osoby. Kłopot polega na tym, że trzeba do tego zmiany konstytucji. A do tej zmiany potrzeba wsparcia PSL i Kukiz’15. Wydaje się to celem trudnym do osiągnięcia, lecz możliwym. Kukiz’15 wysyłał pozytywne sygnały dot. tego rozwiązania. PSL też może być skłonny do szukania kompromisu. Pozostaje pytanie, czy będzie to zaakceptowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Politycy PiS sugerują, że izbą, która powinna o tym decydować jest Senat RP. Ta kwestia będzie przedmiotem dyskusji i trudno oczekiwać, że zakończy się dzisiaj. Być może to rozwiązanie ulegnie jeszcze zmianie. To pole do negocjacji, które może uznać za otwarte.
A inne rozwiązania?
Pozostałe rozwiązania prawdopodobnie są do zaakceptowania przez Prawo i Sprawiedliwość. Wygaszanie mandatów sędziów Sądu Najwyższego w wieku 65 lat to rzecz, którą PiS może poprzeć. Taki zapis oznacza zmianę składu SN w ok. 40 proc. Odeszliby też ci sędziowie, którzy są krytykowani przez Prawo i Sprawiedliwość. Poza tym, jest to rozwiązanie obiektywne. To odebranie broni, którą ma Komisja Europejska w otwartej procedurze praworządności. To dobre rozwiązanie, tym bardziej, że ta procedura w kolejnych atakach przeniesie się z Komisji Europejskiej do Rady Europejskiej. Warto więc pamiętać, że przed nami prawdopodobnie długie negocjacje koalicyjne w Niemczech po wyborach. Dlatego proces domykania procedury praworządności zostanie zahamowany. Dla Polski jest to korzystne. Wysyłamy pozytywne sygnały, odbierając broń samej komisji.
Przed ogłoszeniem przez pana prezydenta swoich projektów, Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu tygodnikowi „Sieci”, w którym prezes PiS pyta „Czy prezydent jest z nami?”. Z kolei posłowie Kukiz’15 nie kryją zadowolenia z prezydenckich pomysłów. Może plotki o partii prezydenckiej nie są bezpodstawne?
Jeżeli zamiarem pana prezydenta byłoby zbudowanie partii w oparciu o Kukiz’15, to szanse powodzenia są niewielkie. Taki pomysł skazany jest na porażkę. By uchwalić propozycje prezydenckie potrzebna jest większość, a Kukiz’15 takiej większości nie jest w stanie zapewnić. Jedyną siłą, która tę większość ma jest właśnie Prawo i Sprawiedliwość.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To odebranie broni, którą ma Komisja Europejska w otwartej procedurze praworządności. To dobre rozwiązanie, tym bardziej, że ta procedura w kolejnych atakach przeniesie się z Komisji Europejskiej do Rady Europejskiej
– mówi prof. Norbert Maliszewski w rozmowie z wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Pan prezydent zaprezentował swoje propozycje dot. reformy sądownictwa. Jak Pan ocenia słowa głowy państwa?
Prof. Norbert Maliszewski: Propozycja prezydenta to zaproszenie do negocjacji dla Prawa i Sprawiedliwości. Negocjacji, które będą trudne, ale możliwe, bo prezydent i PiS mają jeden cel, czyli głęboką reformę wymiaru sprawiedliwości.
Skoro interes jest wspólny, to gdzie jest problem?
Problem dotyczy przede wszystkim kwestii wyboru do Krajowej Rady Sądownictwa i większości 3/5 potrzebnej do wyboru sędziów. Jeżeli taka większość się nie znajdzie, to wtedy pan prezydent wskazuje te osoby. Kłopot polega na tym, że trzeba do tego zmiany konstytucji. A do tej zmiany potrzeba wsparcia PSL i Kukiz’15. Wydaje się to celem trudnym do osiągnięcia, lecz możliwym. Kukiz’15 wysyłał pozytywne sygnały dot. tego rozwiązania. PSL też może być skłonny do szukania kompromisu. Pozostaje pytanie, czy będzie to zaakceptowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Politycy PiS sugerują, że izbą, która powinna o tym decydować jest Senat RP. Ta kwestia będzie przedmiotem dyskusji i trudno oczekiwać, że zakończy się dzisiaj. Być może to rozwiązanie ulegnie jeszcze zmianie. To pole do negocjacji, które może uznać za otwarte.
A inne rozwiązania?
Pozostałe rozwiązania prawdopodobnie są do zaakceptowania przez Prawo i Sprawiedliwość. Wygaszanie mandatów sędziów Sądu Najwyższego w wieku 65 lat to rzecz, którą PiS może poprzeć. Taki zapis oznacza zmianę składu SN w ok. 40 proc. Odeszliby też ci sędziowie, którzy są krytykowani przez Prawo i Sprawiedliwość. Poza tym, jest to rozwiązanie obiektywne. To odebranie broni, którą ma Komisja Europejska w otwartej procedurze praworządności. To dobre rozwiązanie, tym bardziej, że ta procedura w kolejnych atakach przeniesie się z Komisji Europejskiej do Rady Europejskiej. Warto więc pamiętać, że przed nami prawdopodobnie długie negocjacje koalicyjne w Niemczech po wyborach. Dlatego proces domykania procedury praworządności zostanie zahamowany. Dla Polski jest to korzystne. Wysyłamy pozytywne sygnały, odbierając broń samej komisji.
Przed ogłoszeniem przez pana prezydenta swoich projektów, Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu tygodnikowi „Sieci”, w którym prezes PiS pyta „Czy prezydent jest z nami?”. Z kolei posłowie Kukiz’15 nie kryją zadowolenia z prezydenckich pomysłów. Może plotki o partii prezydenckiej nie są bezpodstawne?
Jeżeli zamiarem pana prezydenta byłoby zbudowanie partii w oparciu o Kukiz’15, to szanse powodzenia są niewielkie. Taki pomysł skazany jest na porażkę. By uchwalić propozycje prezydenckie potrzebna jest większość, a Kukiz’15 takiej większości nie jest w stanie zapewnić. Jedyną siłą, która tę większość ma jest właśnie Prawo i Sprawiedliwość.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/359332-nasz-wywiad-prof-maliszewski-o-propozycjach-prezydenta-to-zaproszenie-do-negocjacji-dla-pis-negocjacji-ktore-beda-trudne-ale-mozliwe