Mamy nadzieję, że w projekcie znajdzie się rozwiązanie, które pozwoli rekomendować sędziego przez obywateli
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Agnieszka Ścigaj, posłanka Kukiz‘15.
wPolityce.pl: Pan prezydent Andrzej Duda przedstawi w poniedziałek projekt ustaw o KRS i SN. Pani poseł, co może się w niej znaleźć?
Agnieszka Ścigaj (Kukiz ‘15): Z naszej strony oczekujemy, żeby członków KRS wybierano większością 3/5 głosów. Chcemy, żeby w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego znaleźli się również przedstawiciele społeczeństwa i organizacji pozarządowych, żeby i oni mogli uczestniczyć w kontroli sędziów. To ważny element i wydaje nam się, że znajdzie się w prezydenckim projekcie. Mamy nadzieję, że w projekcie znajdzie się rozwiązanie, które pozwoli rekomendować sędziego przez obywateli. Oczekujemy, że pan prezydent nie pozwoli ograniczyć swojej decyzyjności, a nawet poszerzy swoje kompetencje, ponieważ posiada najbardziej demokratyczny mandat sprawowany w Polsce.
Władza wykonawcza to władza, która ma wykonywać to, czego sobie społeczeństwo, czyli suweren zażyczy, a niewątpliwie pan prezydent jest tym, który ma najmocniejszy mandat demokratyczny.
Klub parlamentarny Kukiz ‘15 aktywnie uczestniczył w projektowaniu przez prezydenta Dudę ustaw. Jak pani ocenia tę współpracę?
Uczestniczymy w tym dialogu, dlatego, że dla nas jest to światełko w tunelu w tej spolaryzowanej debacie, jaka toczy się na scenie politycznej, gdzie nie ma problemów i sposobów ich rozwiązywania, ale ciągła walka polityczna. Pan prezydent stworzył odpowiednią platformę do dialogu, my jesteśmy ugrupowaniem, które chce łączyć obywateli z władzą. U pana prezydenta aprobatę zyskała inicjatywa sędziów pokoju. Klub Kukiż ‘15 uważa, że należy wprowadzić kontrolę obywateli na każdym etapie. Konieczne jest również skrócenie czasu trwania procesu sądowego.
Projekty ustaw, które przedstawi pan prezydent nie zreformują w całości wymiaru sprawiedliwości, ale są dobrym początkiem tej drogi. Sposób wypracowania projektów ustaw prezydenckich był dobrym rozwiązaniem, po raz pierwszy, odkąd jesteśmy w Sejmie coś takiego się wydarzyło. Mam nadzieję, że prezydent pójdzie za ciosem i kolejne przygotowane przez niego projekty będą robione w ten sam sposób.
Co pani sądzi o sprawie prof. Michała Królikowskiego?
Debata publiczna zmierza do zdyskredytowania postaci prof. Królikowskiego. Dla mnie jest to niezrozumiałe. Jak każdy adwokat miał do czynienia z przestępcami. Uważam, że jest to osoba z dużym doświadczeniem, ma wiedzę o środowisku przestępczym i mechanizmach patologicznych. Treść prezydenckich projektów zostanie zweryfikowana przez Sejm i to on oceni, czy zawarte w nich zapisy są wartościowe. Nie rozumiem dlaczego wydaje się medialne wyroki na prof. Królikowskiego. To nie ma jednak nic wspólnego z tym, co jest dla nas ważne, czyli z dobrymi ustawami, które będą służyć obywatelom.
Szef BBN rozwiązał umowę z płk. Czesławem Juźwikiem, ekspertem w Departamencie Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi, po uzyskaniu informacji o jego służbie w WSW w latach 1983-90. Jak pani komentuje to wydarzenie?
Trudno mi się jednoznacznie odnieść do tej sprawy. Nie wiem, czy procedury nie zadziałały, czy zadziałały zbyt późno. Nie wiadomo, czy służby miały wcześniej wiedzę na ten temat. Jest w tej sprawie wiele znaków zapytania.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/359209-nasz-wywiad-scigaj-prezydenckie-projekty-ustaw-nie-zreformuja-w-calosci-wymiaru-sprawiedliwosci-ale-sa-dobrym-poczatkiem-tej-drogi