Znana już jest wysokość roszczenia odszkodowawczego, które afrykańska Namibia przedstawiła Republice Federalnej Niemiec za ludobójstwo popełnione przez Imperium Niemieckie – nazywane także II Rzeszą Niemiecką – podczas wojny kolonialnej na początku XX wieku. Namibia żąda ponad 30 miliardów dolarów amerykańskich. Dwustronne negocjacje dyplomatyczne między Namibią a Niemcami na temat odszkodowania już się zaczęły. Niemcy ogłosiły, że odszkodowanie przyznają, ale będą negocjować jego wysokość i formę, preferując odszkodowanie rzeczowe zamiast przelewu pieniędzy.
Również rzeczowe były w dużej części niemieckie reparacje za Holokaust dla Izraela, uznanego po II wojnie światowej za jedną z reprezentacji narodu żydowskiego obok międzynarodowych organizacji żydowskich. Izrael otrzymał różnorodne niemieckie produkty cywilne i wojskowe, w tym nowoczesne okręty podwodne – istotny element izraelskich sił odstraszania, stworzonych po to, aby nie było drugiego Holokaustu. Namibia ma szansę dostać od Niemiec cywilne środki rzeczowe na wszechstronny rozwój gospodarczy i cywilizacyjny.
30 miliardów dolarów nie jest kwotą wysoką w porównaniu z odszkodowaniami wypłacanymi za duże wojny XX wieku. Lecz Namibia to kraj bardzo mały na demograficznej i ekonomicznej mapie świata. Liczy 2 miliony mieszkańców. Nawet jeśli wynegocjuje tylko jedną trzecią żądanego odszkodowania, otrzyma prawie równowartość swojego rocznego nominalnego produktu krajowego brutto.
Ale w podejściu do sprawy reparacji na krajowej scenie politycznej Namibia jest przeciwieństwem Grecji. Wszystkie greckie partie parlamentarne – prawicowe, centrowe i lewicowe, a nawet skrajnie prawicowe i skrajnie lewicowe – zgodnie poparły przygotowanie roszczeń wobec Niemiec za II wojnę światową. Wszystkie instytucjonalnie współpracowały przy wyliczeniu roszczeń za straty materialne i kulturalne, jeszcze bez strat ludzkich, na 279 miliardów euro z 2016 roku, więc według przelicznika inflacyjnego Eurostatu 282 miliardy euro – czyli 320 miliardów dolarów – teraz w 2017 roku.
Tymczasem w Namibii reparacje stały się przedmiotem walki politycznej i ekonomicznej między plemionami u władzy a plemionami nie dopuszczanymi do władzy – nawet tylko do współrządzenia – które zostałyby pozbawione również udziału w niemieckich reparacjach. Namibijczycy pomijani przez rząd grożą międzynarodową kampanią polityczną i prawną o odszkodowanie dla siebie – dwa razy wyższe od negocjowanego oficjalnie. Suma namibijskich roszczeń państwowych i społecznych przekroczyłaby 90 miliardów dolarów amerykańskich. Ostry spór wewnętrzny bardzo osłabia pozycję negocjacyjną. Namibia ryzykuje, że zamiast 90 miliardów lub 30 miliardów dolarów, dostanie zero. A efektem dodatkowym będzie kompromitacja i degradacja kraju w stosunkach międzynarodowych.
CZYTAJ TAKŻE: Polska pozwie Niemcy? MTS rozstrzyga sprawy o odszkodowania wojenne i spory między członkami NATO i UE
CZYTAJ TAKŻE: Zgoda od prawicy do lewicy i narodowa strategia dochodzenia odszkodowań wojennych od Niemiec – w Grecji
CZYTAJ TAKŻE: W nowym numerze „Sieci”: Grzegorz Kostrzewa-Zorbas o otwarciu drogi do odszkodowań wojennych ze strony Niemiec dla Polski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/359147-namibia-zada-30-miliardow-dolarow-reparacji-od-niemiec-za-ludobojstwo-przez-spory-plemienne-moze-nie-dostac-nic