Pewnej oceny postacji prof. Królikowskiego dokonał ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.

Gdy chodzi o reformę prawa, jaką zaproponował jako wiceminister u Gowina, to chyba nie była najszczęśliwsza. Oceniajmy bardziej merytorycznie prawnika, a nie jego duchowość

— mówił.

Nie powinna cała sprawa z prof. Królikowskim rzucać cienia na pana prezydenta. Jako jedyny mówił o swoim udziale w tych projektach, a przecież nie był jedynym

— dodał.

Zdaniem ks. Zielińskiego, odzywa się tutaj spór środowiska krakowskiego.

O rywalizacji jaka istnieje między ministrem sprawiedliwości, a prezydentem i w tym trójkącie jest jeszcze Jarosław Gowin, ze środowiska krakowskiego, pewne echa wyciekają. Kwestia jest taka, że prezes PiS musi to wszystko chwytać za głowę i zmuszać do współpracy. W PiS i Pałacu Prezydenckim są siły, które działają od środka

— ocenił redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.

ak/TVP Info