To skandaliczna informacja, żaden samorząd zawodowy, żadna korporacja nie ma prawa do oceny konstytucyjności uchwalanych przez Sejm ustaw. Taką kompetencję ma wyłącznie Trybunał Konstytucyjny. Poza tym, że trwa bardzo gorąca dyskusja o tym, czy przepisy zaproponowane przez parlament, ministerstwo sprawiedliwości były zgodne, czy niezgodne z konstytucją. Szereg prawników twierdzi, że były w stu procentach zgodne. TK się w tej sprawie nie wypowiadał. Poza tym, w konstytucji jest jasno zapisany wolny mandat poselski

— powiedział w studiu wPolsce.pl Sebastian Kaleta, prawnik, członek komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, komentując sprawę usuwania osób, które popierały reformę sądownictwa z różnych stowarzyszeń ich zrzeszających.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Minister Piebiak o usunięciu go ze stowarzyszenia „Iustitia”: „To próba zastraszenia sędziów. Będę się odwoływał”

Podkreślił, że tworzenie nacisków na osoby, które wykonują zawód zaufania publicznego, jest oczywistym łamaniem konstytucji.

To sytuacja niedopuszczalna i mam nadzieję, że adwokatura się z tego wycofa, że wycofa pisma, w których żąda od parlamentarzystów wyjaśnień, w jaki sposób i dlaczego podejmują takie, a nie inne działania w związku z wykonywaniem podstawowego obowiązku posła, czyli pracy nad prawem

— mówił Kaleta.

Rozmowa dotyczyła również Hanny Gronkiewicz-Waltz. Kaleta, komentując słowa opozycji, że prezydent Warszawy została już skazana przez komisję weryfikacyjną powiedział, że te komentarze pokazują kilka kuriozalnych aspektów.

Przede wszystkim PO próbuje rozmyć odpowiedzialność HGW uciekając się do absurdalnych porównań. Na każdym kroku, kiedy próbują komentować status prawny komisji weryfikacyjnej, kompletnie mylą porządki prawne. A sami są często prawnikami

— zwrócił uwagę.

Dodał, że czymś oczywistym jest, że skazuje sąd, a zarzuty stawia prokurator. Komisja weryfikacyjna może wspierać prokuraturę swoimi ustaleniami.

Ale prezydent Warszawy nie jest skazana, tylko nie chce stawić się przed komisją, ponieważ ma coś do ukrycia. To, że wychodzą kolejne skandaliczne działania ratusza za jej rządów, to jest to odpowiedzialność PO. Być może to Platforma skazuje Hannę Gronkiewicz-Waltz, tak naprawdę pozwalając jej unikać odpowiedzialności, unikać prawdy ws. reprywatyzacji. Ale gwarantuję wszystkim widzom, że komisja weryfikacyjna krok po kroku będzie wyjaśniała kolejne aspekty dzikiej reprywatyzacji

— zapewnił Kaleta.

Dodał, że także politycy PO, broniący prezydent Warszawy, wezmą odpowiedzialność za to, co w przyszłości wykryje komisja.

Pytany, czy reakcja Urzędu Skarbowego ws. HGW to koniec żartów podkreślił, że komisja stosuje prawo, które obowiązuje wszystkich.

Tak, jak Hanna Gronkiewicz-Waltz może w trybie egzekucyjnym wykonywać takie czynności wobec zwykłego Kowalskiego, na podstawie różnych ustaw dotyczących różnych obowiązków obywateli wobec gminy, tak samo komisja, w sytuacji, gdy HGW unika komisji, ignoruje prawo, nakłada na nią grzywny, to jeśli dobrowolnie nie uiszcza tych grzywien, to zgodnie z prawem komisja jest wręcz zobowiązana by dokonać egzekucji administracyjnej. W tym nie ma nic nadzwyczajnego

— powiedział Sebastian Kaleta.

wkt