Milion złotych od firmy podejrzanej o udział w mafii paliwowej trafiło do byłego wiceministra sprawiedliwości w rządzie PO-PSL. Przelewu dokonano w dniu, gdy zostali zatrzymani organizatorzy przestępczego procederu wyłudzania VAT
—podaje portal TVP Info, ujawniając kolejne informacje związane ze sprawą prof. Michała Królikowskiego, który znalazł się w centrum zainteresowania prokuratury.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prof. Królikowski w zainteresowaniu prokuratury. Pod lupą powiązania mecenasa ze spółką paliwową, która miała wyłudzać podatek VAT
W całej sprawie chodzi o badanie przez prokuraturę w Białymstoku powiązań finansowych byłego wiceministra w rządzie PO-PSL ze spółką paliwową, która pojawiła się w śledztwie dotyczącym wyłudzeń podatku VAT. Wątek niejasnych przelewów od co najmniej od połowy roku badają Centralne Biuro Śledcze Policji i prokuratura.
W opinii mecenasa cała sprawa ma na celu zdyskredytowanie prezydenta Andrzeja Dudy i projektów ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Jednak jak zauważa portal TVP Info informację o jego pracy przy tej reformie ujawniono znacznie później – dopiero w połowie sierpnia, gdy sprawa wątpliwych przelewów była już od dawna badana przez śledczych.
Śledztwo prowadzone od jesieni 2015 r. przez prokuraturę w Białymstoku dotyczy jednego z największych w historii oszustw podatkowych. Są w nie zamieszane paliwowe spółki i firmy słupy, między którymi krążyły fikcyjne faktury. W niespełna rok miały wyłudzić ze Skarbu Państwa 700 mln zł. Pełnomocnikiem jednej z firm, uczestniczącej według policji w procederze przestępczym, był Michał Królikowski
—czytamy na portalu.
W pierwszej połowie tego roku śledczy zaczęli badać wątek gigantycznych przelewów na konta kilku adwokatów reprezentujących podejrzanych w aferze (zarzuty postawiono 15 osobom, część jest w areszcie). W sumie adwokaci otrzymali od jednej z paliwowych spółek ponad 2 mln zł. Prawie połowa trafiła na konto kancelarii Królikowskiego.
Mecenas tłumaczył, że kiedy zorientował się, że pieniądze mogą pochodzić z nielegalnego interesu sam zgłosił się do odpowiednich służb. Poinformował, że paliwowa spółka, podejrzewana o udział w przestępczym procederze, przelała na konto jego kancelarii milion złotych. Królikowski jednak jak podaje TVP Info zgłosił się na policję dopiero pół roku po tym jak pieniądze wpłynęły na konto jego kancelarii. Należy zauważyć, że trafiły one na konto w dniu, gdy zostali zatrzymani dwaj główni podejrzani w śledztwie, właściciele paliwowej spółki.
Mecenas tłumaczył, że 200 tys. zł z otrzymanego miliona to jego honorarium, a reszta stanowi „depozyt”, który miał służyć pokryciu kosztów przyszłych postępowań przygotowawczych, kar czy poręczeń majątkowych wobec podejrzanych.
Na portalu czytamy, że słowa tłumaczenie Królikowskiego stoi w sprzeczności z tym, co deklarował na początku września. W rozmowie z TVP Info zarzekał się, że od ponad roku nie reprezentuje spółki zamieszanej w aferę.
Byłem pełnomocnikiem tej firmy w sprawach związanych z wymiarem podatku za 2012 r. O ile pamiętam, w drugiej połowie 2016 r. wypowiedziałem pełnomocnictwo do prowadzonej sprawy. Z tego, co publicznie słyszałem, aresztowania nastąpiły w związku z działaniami z lat późniejszych
—mówił w rozmowie z TVP Info prof. Królikowski.
Sugerował w ten sposób, że jego rola jako adwokata nie miała nic wspólnego ze śledztwem dotyczącym wyłudzania VAT, choć ujawnione teraz informacje wydaje się temu przeczyć
—czytamy na portalu.
Śledczy nabrali podejrzeń co do Królikowskiego,kiedy ten nie chciał podać numeru konta na jaki wpłynął milion złotych. W opinii służb może chodzić o pranie pieniędzy pochodzących z przestępstwa. Rzekomy „depozyt” miałby służyć ich ukryciu. Analizują dowody i nie postawili Królikowskiemu żadnych zarzutów.
Królikowski w rozmowie z RMF FM zaznaczył, że cała sprawa ma na celu zdyskredytowanie prezydenta Dudy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prof. Królikowski o działaniach prokuratury wobec niego: Cały ten zabieg ma zdyskredytować autorytet pana prezydenta Dudy
TVP Info zauważa, że śledczy zainteresowali się podejrzanymi przelewami na konto kancelarii Królikowskiego, zanim ktokolwiek dowiedział się o jego udziale w pracach nad reformą sądownictwa.
kk/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358938-teza-krolikowskiego-o-ataku-politycznym-prokuratury-nieprawdziwa-tvp-info-sledztwo-prowadzono-jeszcze-przed-konsultacjami-prezydenta-z-mecenasem