Starłem się z kiedyś z panem Timmermansem i podważałem jego argumenty i wygrałem, a on mi powiedział, że „tak powiedział mu Lech Wałęsa”. (…) Timmermans mu wierzył, bo ma poczucie misji, chce zaprowadzić rządy prawa w Polsce
—mówił na antenie TVP Jacek Saryusz-Wolski. Eurodeputowany był gościem programu „Warto rozmawiać”.
Jan Pospieszalski pytał swojego gościa o postępowania prowadzone wobec Polski przez Komisję Europejską. Saryusz-Wolski podkreślił, że do interwencji Brukseli w sprawy Polski nie doszłoby gdyby nie „błagania” opozycji.
Rezolucje Komisji Europejskiej były napisane przez ludzi, którzy przyjechali z Warszawy. Komisja nie odważyłaby się tego zrobić, gdyby nie miała wsparcia opozycji totalnej, która błagała o podjęcie interwencji. Cytuję tutaj słowa, które padły z ust jednego z wysokich rangą europejskich komisarzy
—podkreślił.
Minister zwrócił uwagę, że KE nie ma prawa wtrącać się w to jak wygląda ustrój sądów powszechnych w Polsce.
Komisja Europejska przekracza prawo. Ustrój sądów powszechnych leży w kompetencji państwa członkowskiego, a nie Komisji. Chcąc jednak się wtrącić, przyczepia się zróżnicowanego wieku emerytalnego. (…) Osiem państw ma zróżnicowany wiek emerytalny, a tylko Polskę się krytykuje. To nic innego jak falandyzacja prawa
—stwierdził.
Polityk mówił także o obecności środowisk w Unii Europejskiej, które żałują, że UE się otworzył na inne państwa.
Są w starej Unii Europejskiej kręgi, które marzą o Europie z czasów karolińskich i żałują rozszerzenia Unii. Chcieliby podzielić Unię na dwie prędkości i odczepić wagony gorszej klasy. Macron mówi wyraźnie, aby zamknąć się w strefie euro. (…) Trzeba jakieś kraje oczernić, trzeba je stygmatyzować. Są kryzysy z którymi UE sobie nie radzi. Dzisiaj jest dwóch chłopców do bicia, to Węgry i Polska
—zaznaczył.
Saryusz-Wolski zaznaczył, że działania KE są skazane na porażkę, ale są i tak groźne dla Polski.
Na końcu tej drogi Komisję Europejską czeka porażka. Celem nie jest złapanie królika, ale go gonienie, ale jest to groźne, bo obdziera nasz kraj z szacunku i dobrego wizerunku
—tłumaczył.
kk/TVP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358916-szokujace-slowa-saryusz-wolskiego-rezolucje-komisji-europejskiej-byly-napisane-przez-ludzi-ktorzy-przyjechali-z-warszawy