Pani prezydent twierdzi też, że nielegalna jest egzekucja pieniędzy, dopóki trwa procedura odwoławcza. Jakie przepisy świadczą na jej korzyść, lub na jej niekorzyść?
Przytoczyłem artykuł 80 i 81. Po prostu organ skarbowy, posiadając wiedzę na temat zobowiązań podatnika do uregulowania grzywny zabezpiecza tę kwotę do czasu rozstrzygnięcia. Dziś pan minister Jaki obrazowo powiedział na temat mandatów i grzywien w mieście stołecznym Warszawa, na temat odwołań od nich. W praktyce jest tak, że najpierw się płaci grzywnę, a później się odwołuje od tego. W tym przypadku pani prezydent chce najpierw rozstrzygnąć na swoją korzyść, a dopiero jakby wyszło na jej niekorzyść, wtedy by zapłaciła tę grzywnę. Decyzja poszła, zabezpieczono kwotę, pani może się oczywiście odwoływać, ale te pieniądze są zabezpieczone do egzekucji komorniczej. Nie ma w tym nic nielegalnego. Można było przyjść na rozprawę pierwszą dotyczącą Twardej, dotyczącą Chmielnej, ew. wstrzymać się od składania zeznań przed komisją, przecież nikt nikogo nie zmusza, żeby zeznawał. Były przypadki, że się osoby zasłaniały tym, że jest postępowanie karne prowadzone wobec jednego czy drugiego świadka. W jednym przypadku rozpatrywaliśmy też taką decyzję, gdzie osoba nie przyszła na rozprawę, bo była tymczasowo aresztowana i nie mogła się stawić. Wtedy grzywny nie było. Tutaj pani prezydent, zamiast przyjść na komisję, robiła sobie konferencje prasowe, skakała po batutach na nabrzeżu wiślanym i myślała, że się będzie bawić z komisją w ciuciubabkę. Nie ma ciuciubabki. Dzisiejszy poranek – informacja o zajęciu konta – to była dla pani prezydent zła wiadomość, a ja myślę, że obywatele, którzy borykają się z wymiarem sprawiedliwości, który też wymaga naprawy, dzisiaj biją brawo urzędowi skarbowemu w pierwszej kolejności, a w drugiej kolejności komisji weryfikacyjnej za konsekwencje.
Czy, jeśli decyzja o zwrocie nieruchomości się uprawomocni i kamienice czy tereny powrócą do miasta, prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz będzie mogła nadal dowolnie nimi dysponować, np. ponownie je „zreprywatyzować”?
Nie chcę wchodzić w buty pani prezydent. Jeżeli Poznańska, czy jakiekolwiek inne nieruchomości zwrócone decyzją, a nie zaskarżone, i wrócą do mienia komunalnego, to ja mam nadzieję, że pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz w przypadku Poznańskiej pozwoli lokatorom tam mieszkać, ustali się czynsz godziwy. Na pewno nie powinno to być zbywane na „złodziejskich papierach”. Wyjątkowo mogłoby być tak, że miasto miałoby w tym jakiś duży realny interes. Hipotetycznie mogłoby być tak, że miasto ma jakiś plan, może na tym dużo zarobić, to dobrze. W pierwszej kolejności niech zaproponuje lokatorom dobre lokum – musi być poszukiwanie wspólnych punktów. Można różne scenariusze pisać, ale wówczas nie będzie to już po złodziejsku kupione, tak jak do tej pory to obserwujemy. Na Twardej, mam nadzieję, wróci gimnazjum dwujęzyczne – wróci taki stan, jaki był. To było dobre miejsce, w Śródmieściu. Nie będzie już gimnazjum, ale niech będzie szkoła podstawowa dwujęzyczna. Radni PiS mieli taki wniosek złożyć. Pani prezydent jest odpowiedzialna za właściwe gospodarowanie mieniem komunalnym, o tym mówi art. 50 ustawy o samorządzie gminnym. A że tego nie czyni, to efekt jest taki, że złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury o naruszenie przepisów art. 231 kodeksu karnego – działanie na szkodę interesu publicznego – w kontekście willi Jaruzelskiego. Ten sam artykuł można by przypiąć do wszystkich decyzji zwrotowych i myślę że taki miecz Damoklesa gdzieś tam wisi w powietrzu.
Rozmawiał Mateusz Gajek
-
TYLKO DLA PRENUMERATORÓW – MAMY 100 KSIĄŻEK W PREZENCIE!
Zapraszamy do skorzystania z nowej promocyjnej oferty rocznej prenumeraty pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”.
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS książkę Malcolma Lamberta pt.”Średniowieczne herezje”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Pani prezydent twierdzi też, że nielegalna jest egzekucja pieniędzy, dopóki trwa procedura odwoławcza. Jakie przepisy świadczą na jej korzyść, lub na jej niekorzyść?
Przytoczyłem artykuł 80 i 81. Po prostu organ skarbowy, posiadając wiedzę na temat zobowiązań podatnika do uregulowania grzywny zabezpiecza tę kwotę do czasu rozstrzygnięcia. Dziś pan minister Jaki obrazowo powiedział na temat mandatów i grzywien w mieście stołecznym Warszawa, na temat odwołań od nich. W praktyce jest tak, że najpierw się płaci grzywnę, a później się odwołuje od tego. W tym przypadku pani prezydent chce najpierw rozstrzygnąć na swoją korzyść, a dopiero jakby wyszło na jej niekorzyść, wtedy by zapłaciła tę grzywnę. Decyzja poszła, zabezpieczono kwotę, pani może się oczywiście odwoływać, ale te pieniądze są zabezpieczone do egzekucji komorniczej. Nie ma w tym nic nielegalnego. Można było przyjść na rozprawę pierwszą dotyczącą Twardej, dotyczącą Chmielnej, ew. wstrzymać się od składania zeznań przed komisją, przecież nikt nikogo nie zmusza, żeby zeznawał. Były przypadki, że się osoby zasłaniały tym, że jest postępowanie karne prowadzone wobec jednego czy drugiego świadka. W jednym przypadku rozpatrywaliśmy też taką decyzję, gdzie osoba nie przyszła na rozprawę, bo była tymczasowo aresztowana i nie mogła się stawić. Wtedy grzywny nie było. Tutaj pani prezydent, zamiast przyjść na komisję, robiła sobie konferencje prasowe, skakała po batutach na nabrzeżu wiślanym i myślała, że się będzie bawić z komisją w ciuciubabkę. Nie ma ciuciubabki. Dzisiejszy poranek – informacja o zajęciu konta – to była dla pani prezydent zła wiadomość, a ja myślę, że obywatele, którzy borykają się z wymiarem sprawiedliwości, który też wymaga naprawy, dzisiaj biją brawo urzędowi skarbowemu w pierwszej kolejności, a w drugiej kolejności komisji weryfikacyjnej za konsekwencje.
Czy, jeśli decyzja o zwrocie nieruchomości się uprawomocni i kamienice czy tereny powrócą do miasta, prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz będzie mogła nadal dowolnie nimi dysponować, np. ponownie je „zreprywatyzować”?
Nie chcę wchodzić w buty pani prezydent. Jeżeli Poznańska, czy jakiekolwiek inne nieruchomości zwrócone decyzją, a nie zaskarżone, i wrócą do mienia komunalnego, to ja mam nadzieję, że pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz w przypadku Poznańskiej pozwoli lokatorom tam mieszkać, ustali się czynsz godziwy. Na pewno nie powinno to być zbywane na „złodziejskich papierach”. Wyjątkowo mogłoby być tak, że miasto miałoby w tym jakiś duży realny interes. Hipotetycznie mogłoby być tak, że miasto ma jakiś plan, może na tym dużo zarobić, to dobrze. W pierwszej kolejności niech zaproponuje lokatorom dobre lokum – musi być poszukiwanie wspólnych punktów. Można różne scenariusze pisać, ale wówczas nie będzie to już po złodziejsku kupione, tak jak do tej pory to obserwujemy. Na Twardej, mam nadzieję, wróci gimnazjum dwujęzyczne – wróci taki stan, jaki był. To było dobre miejsce, w Śródmieściu. Nie będzie już gimnazjum, ale niech będzie szkoła podstawowa dwujęzyczna. Radni PiS mieli taki wniosek złożyć. Pani prezydent jest odpowiedzialna za właściwe gospodarowanie mieniem komunalnym, o tym mówi art. 50 ustawy o samorządzie gminnym. A że tego nie czyni, to efekt jest taki, że złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury o naruszenie przepisów art. 231 kodeksu karnego – działanie na szkodę interesu publicznego – w kontekście willi Jaruzelskiego. Ten sam artykuł można by przypiąć do wszystkich decyzji zwrotowych i myślę że taki miecz Damoklesa gdzieś tam wisi w powietrzu.
Rozmawiał Mateusz Gajek
-
TYLKO DLA PRENUMERATORÓW – MAMY 100 KSIĄŻEK W PREZENCIE!
Zapraszamy do skorzystania z nowej promocyjnej oferty rocznej prenumeraty pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”.
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS książkę Malcolma Lamberta pt.”Średniowieczne herezje”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358830-nasz-wywiad-jan-mosinski-pani-prezydent-hanna-gronkiewicz-waltz-chcialaby-sie-bawic-pieniedzmi-podatnikow-na-co-przyzwolenia-nie-ma?strona=2