Uśmiecham się, ponieważ każdy miesiąc zaczynamy od informacji i pytań o rekonstrukcję rządu. Odpowiem tak samo, jak zawsze. Każdy minister musi być przygotowany na to, że w każdej chwili może być odwołany. Rekonstrukcję się robi, a nie o niej opowiada. Jeżeli ona nastąpi, to wówczas o niej powiem

— powiedziała na konferencji prasowej premier Beata Szydło, dopytywana przez dziennikarzy o sprawę rekonstrukcji rządu.

Pytana o sprawę Polskiej Fundacji Narodowej szefowa rządu przypomniała, że Fundacja realizuje swoje statutowe cele, a akcja dotycząca sądów jest potrzebna.

Ta akcja jest potrzebna, ponieważ ludzie nie mieli informacji o funkcjonowaniu sądów. W dyskusji nad reformą było wiele nieporozumień. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby reforma była przeprowadzona tak, jak oczekują tego Polacy

— powiedziała premier.

Dodała, że akcję przygotowała i prowadzi Polska Fundacja Narodowa i nie uczestniczyło w tym Centrum Informacyjne Rządu.

Trzymam kciuki za Polską Fundację Narodową, za realizację celów statutowych, które realizują. To promocja Polski, pokazywanie jej jako pięknego kraju, mówienie prawdy o tym, jak się w Polsce żyje i co się dzieje. Mam nadzieję, że będzie to realizowane

— przyznała premier.

Komentując sprawę przygotowywanych przez prezydenta ustaw reformujących sądownictwo podkreśliła, że odniesie się do nich, kiedy zostaną złożone.

Czekamy na projekty prezydenta. Słyszeliśmy, że są na ukończeniu. Mam nadzieję, że będą zakładały prawdziwą reformę sądownictwa, czyli to, na co czekają Polacy

— mówiła premier Szydło.

Z kolei komentując sprawę zajęcia konta Hanny Gronkiewicz-Waltz przez Urząd Skarbowy podkreśliła:

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, tak samo, jak każdy obywatel, podlega prawu; powinna stawić się na posiedzeniu komisji weryfikacyjnej, wówczas nie byłaby obciążona grzywną

— powiedziała Beata Szydło.

wkt