Prezydent podziękował też polonijnej organizacji, Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, za program stypendialny, dzięki któremu studenci z USA mogą przyjeżdżać do Polski na praktyki w administracji publicznej.
Prezydent zachęcał też Polonię do angażowania się w obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości w 2018 r.
Zapraszam, mam nadzieję, że przynajmniej część z państwa w przyszłym roku będzie mogła Polskę odwiedzić. Ale chciałbym, żebyście organizowali także poza granicami, tu gdzie mieszkacie, różnego rodzaju wydarzenia pielęgnujące naszą wielką tradycję, pokazujące bohaterów narodowych, ojców niepodległości, żeby dzieci zyskiwały wiedzę i by miały świadomość tego, jak wyglądały losy naszej ojczyzny
—mówił.
Prezydent powiedział, że chce odwiedzić Polonię w Chicago w przyszłym roku.
W Nowym Jorku będę częściej, bo uzyskaliśmy z fenomenalnym wynikiem 190 głosów (niestałe - PAP) członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019. To na pewno buduje prestiż naszego kraju. Będziemy chcieli tam być aktywni i mocno działać, więc będziemy też często przyjeżdżać
—zapewnił.
Burmistrz Wallington Mark Tomko wręczył prezydentowi klucze do miasta i powiedział, że ponad połowa mieszkańców deklaruje tam polskie pochodzenie.
Duda otrzymał też medal upamiętniający 100-lecie czynu zbrojnego Polonii w USA w czasie I wojny światowej. Wcześniej prezydent wręczył odznaczenia państwowe osobom zasłużonym w działalności na rzecz Polonii. Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP został odznaczony ks. Andrzej Ostaszewski. Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP odznaczeni zostali: Thomas John Duch, Jan Kaczmarek, ks. Felix Raymond Marciniak, Elżbieta Pawluczuk, Walter Wargacki, Jerzy Stanisław Wikieł.
W imieniu odznaczonych głos zabrał ks. Ostaszewski.
Chcemy podziękować prezydentowi Dudzie za jego obecność wśród nas, za jego pracę dla dobra Polonii, za otwartość na sprawy Polaków mieszkających poza granicami kraju. Jest on pierwszym prezydentem, na którego Polonia oczekiwała przez długie lata po II wojnie świtowej
—mówił.
Jak dodał, Polonia oczekiwała na kogoś, komu mogłaby zaufać i powierzyć losy ojczyzny.
On jest pierwszym prezydentem, który nie boi się silnej Polonii, który otworzył drzwi dla idei i myśli tych, którzy mieszkają poza krajem, który słucha głosu Polonii
—mówił ks. Ostaszewski.
Uważam za cud, że mamy go za prezydenta Polski w czasach, w których lewica i liberalizm zawładnęły Europą i innymi krajami świata. To cud podobny do tego, który dokonał się podczas ostatnich wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych
—dodał.
Z Wallington Marzena Kozłowska (PAP)/kk
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prezydent podziękował też polonijnej organizacji, Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, za program stypendialny, dzięki któremu studenci z USA mogą przyjeżdżać do Polski na praktyki w administracji publicznej.
Prezydent zachęcał też Polonię do angażowania się w obchody 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości w 2018 r.
Zapraszam, mam nadzieję, że przynajmniej część z państwa w przyszłym roku będzie mogła Polskę odwiedzić. Ale chciałbym, żebyście organizowali także poza granicami, tu gdzie mieszkacie, różnego rodzaju wydarzenia pielęgnujące naszą wielką tradycję, pokazujące bohaterów narodowych, ojców niepodległości, żeby dzieci zyskiwały wiedzę i by miały świadomość tego, jak wyglądały losy naszej ojczyzny
—mówił.
Prezydent powiedział, że chce odwiedzić Polonię w Chicago w przyszłym roku.
W Nowym Jorku będę częściej, bo uzyskaliśmy z fenomenalnym wynikiem 190 głosów (niestałe - PAP) członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019. To na pewno buduje prestiż naszego kraju. Będziemy chcieli tam być aktywni i mocno działać, więc będziemy też często przyjeżdżać
—zapewnił.
Burmistrz Wallington Mark Tomko wręczył prezydentowi klucze do miasta i powiedział, że ponad połowa mieszkańców deklaruje tam polskie pochodzenie.
Duda otrzymał też medal upamiętniający 100-lecie czynu zbrojnego Polonii w USA w czasie I wojny światowej. Wcześniej prezydent wręczył odznaczenia państwowe osobom zasłużonym w działalności na rzecz Polonii. Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP został odznaczony ks. Andrzej Ostaszewski. Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP odznaczeni zostali: Thomas John Duch, Jan Kaczmarek, ks. Felix Raymond Marciniak, Elżbieta Pawluczuk, Walter Wargacki, Jerzy Stanisław Wikieł.
W imieniu odznaczonych głos zabrał ks. Ostaszewski.
Chcemy podziękować prezydentowi Dudzie za jego obecność wśród nas, za jego pracę dla dobra Polonii, za otwartość na sprawy Polaków mieszkających poza granicami kraju. Jest on pierwszym prezydentem, na którego Polonia oczekiwała przez długie lata po II wojnie świtowej
—mówił.
Jak dodał, Polonia oczekiwała na kogoś, komu mogłaby zaufać i powierzyć losy ojczyzny.
On jest pierwszym prezydentem, który nie boi się silnej Polonii, który otworzył drzwi dla idei i myśli tych, którzy mieszkają poza krajem, który słucha głosu Polonii
—mówił ks. Ostaszewski.
Uważam za cud, że mamy go za prezydenta Polski w czasach, w których lewica i liberalizm zawładnęły Europą i innymi krajami świata. To cud podobny do tego, który dokonał się podczas ostatnich wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych
—dodał.
Z Wallington Marzena Kozłowska (PAP)/kk
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358754-prezydent-duda-do-polonii-pomogliscie-polsce-wejsc-do-nato-takze-dzieki-wam-zolnierze-usa-sa-teraz-w-naszym-kraju?strona=2