To mechanizm znany od stuleci, a dziś udoskonalany i wykorzystywany, byle tyko utrzymać władzę w kraju, sprzedać się w interesie kogoś z zewnątrz. Książka Tomasza Piątka jest niepoważna. Jeżeli mamy tam insynuacje tego typu, że minister Macierewicz widział osobę, która była w Wietnamie w tym samym czasie, co po drugiej stronie był jakiś Rosjanin, nawet nie w tym samym czasie, to to ma być coś, co budzi grozę i niepokój? Ona jest kompletnie niedorzeczna
— powiedział w studiu telewizji wPolsce.pl wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki odnosząc się do doniesień tygodnika „Sieci” ws. skandalicznej książki Tomasza Piątka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W nowym numerze „Sieci”: Operacja: dyfamacja. Konfabulacje i nonsensy Tomasza Piątka. Kto chce zniszczyć szefa MON?
Pytanie, na ile to jest inicjatywa różnego rodzaju polityków nieprzychylnych ministrowi Macierewiczowi. Pytanie jest też o to, na ile – i tak jest w mojej ocenie - jest to inicjatywa różnych służb, chociażby rosyjskich, które używają do tego, żeby zdezawuować ministra, polityka, decydenta, który rzeczywiście stanowi zagrożenie dla ich wpływów imperialnych w Europie
— dodał Kownacki.
Wiceszef MON zwrócił uwagę, co rosyjska prasa donosiła, kiedy doszło do porozumienia z Trumpem i jak zaniepokojeni tym faktem byli Rosjanie – tym, że Polska kupuje Patrioty, że modernizuje polską armię.
Na potrzeby polityki polskiej, czy europejskiej używa się takich szkalujących, wyssanych z palca informacji, żeby tego polityka osłabić. Jednocześnie my wiemy, że ten polityk jest zagrożeniem, bo modernizuje armię, bo Polska dziś jest w stanie obronić się przed potencjalną agresją rosyjską. To składa się w pewną całość. Przykre, że duża część polityków opozycji, wespół z działaniami dezinformacyjnymi Rosji staje ramię w ramię i wypowiada się przeciwko polskim interesom
— dodał polityk.
Przypomniał, że będąc jeszcze członkiem sejmowej Komisji Obrony obserwował, co działo się wiele lat wcześniej. Wyjaśnił, że w Polsce od 1989 roku nie było tak, żeby był spór polityczny wokół komisji obrony.
My oczywiście mogliśmy się różnić co do pewnych spraw, ale kwestia obronności, bezpieczeństwa, modernizacji polskiej armii czy obecności w NATO mówiliśmy jednym głosem. Mogliśmy sprzeczać się co do przetargów, ale była wspólna odpowiedzialność za bezpieczeństwo. Dziś, jeśli spojrzy się na posiedzenia komisji i wypowiedzi polityków opozycji w tej sprawie, to mam wrażenie, że są oni w stanie poświęcić bezpieczeństwo Polski tylko po to, żeby odzyskać władzę. Być może za tym stoi coś więcej, może działania obcych służb
— zauważył wiceszef MON.
Odnosząc się do sztucznie pompowanego szumu wokół karabinku „Grot”, mającego wejść na wyposażenie polskiej armii wyjaśnił, że przetarg w tej sprawie jest opracowywany od wielu lat. Zapewnił, że nie da się powiedzieć, że np. Chińczycy zdążyli ten karabinek skopiować i już go u siebie używają.
Wiele państw, które rozpoczęło prace nad nowoczesnym karabinkiem, zdążyło go już wdrożyć do swoich armii, a my byliśmy cały czas na etapie prac rozwojowych. Ten karabinek jest naprawdę znakomity. Podjęta została decyzja, że tę sprawę trzeba przyspieszyć, wdrożyć testy. Jest to naprawdę doby sprzęt. Jeśli przejdzie ostatnie odbiorcze testy, to będzie ogromne zamówienie dla polskiej armii
— powiedział Kownacki.
Komentując informację, która pojawiła się na portalu wPolityce.pl, że za atakiem na karabinek „Grot” stoi lobbing czeskiej zbrojeniówki powiedział, że niektórym nie podoba się to, że na tym przetargu mogą zarobić polskie firmy, a nie koncerny zagraniczne. Dodał, że warto pokusić się o ten kontrakt, ponieważ są do konkretne pieniądze
Obserwuje to nie tylko w przypadku karabinka „Grot”, ale także w szeregu innych postępowań, w których próbuje się zdezawuować Polską Grupę Zbrojeniową, mówiąc, że jest to grupa nieudolna, atakuje się kierownictwo, że produkty są słabe, że prace badawczo-rozwojowe trwają bardzo długo, co jest nieprawdą. Robi się to tylko po to, żeby zarobiły na tym koncerny niemieckie, francuskie czy inne. Mówią, żeby nie powierzać tego PGZ, czyli nie zatrzymywać tych miliardów złotych w Polsce, bo mamy gwarancję, że ktoś inny wykona to lepiej
— mówił Kownacki.
Podkreślił, że polityka tego rządu jest zupełnie inna, ponieważ chce on modernizować polską armię i odbudować polski przemysł zbrojeniowy, również ze względów bezpieczeństwa.
W przypadku zagrożenia zewnętrznego, jeśli te karabinki nie zostałyby zakupione w Polsce, nie mielibyśmy zdolności produkcyjnych, to nasi koledzy z Czech, Niemiec czy innego państwa dostarczą nam te karabinki? Nie, bo oni zbroili by swoje armie. Jeżeli chcemy mieć bezpieczeństwo dostaw, napraw sprzętu, to musi on być robiony w naszym kraju. Jesteśmy zbyt dużym państwem, żeby sobie nie pozwolić na to
— podkreślił Bartosz Kownacki, wiceminister obrony narodowej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358602-kownacki-po-doniesieniach-sieci-ksiazka-piatka-jest-niedorzeczna-przykre-ze-politycy-opozycji-wespol-z-rosyjskimi-sluzbami-dzialaja-przeciw-polskim-interesom
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.