Na tym, że powstała zależy zarówno posłom PiS, Kukiz ‘15, jak i Nowoczesnej. Co zrozumiałe, komisja nie w smak jest Platformie Obywatelskiej. Jest bowiem wiele wątpliwości, czy gdyby rządzący chcieli, nie zdołaliby zatrzymać przestępczego procederu wyłudzania podatku VAT.
Kto będzie sprawdzał, czy zarządzający finansami publicznymi za rządów PO mogli ukrócić kradzież pieniędzy Polaków? Mówi się coraz częściej o posłach sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Jakie to nazwiska? Przewodniczącym Komisji jest Jacek Sasin z PiS. Z ramienia Kukiz ‘15 zastępuje go Grzegorz Długi. Z PO jest Janusz Cichoń i Krystyna Skowrońska, z Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska. Stanowiska wiceprzewodniczących piastują także Janusz Szewczak, Andrzej Szlachta i Gabriela Masłowska z PiS.
Jak powiedział w studio wPolsce.pl Paweł Gruza, wiceminister finansów, zajmujący się właśnie uszczelnianiem podatku VAT, to właśnie posłowie tej komisji mają największe kompetencje, by zbadać skomplikowane mechanizmy karuzel VAT-owskich. Że do tego potrzebna jest ogromna wiedza i znajomość prawa podatkowego. Trzeba też wiedzieć, jak działali przestępcy.
A trzeba pamiętać, że zakładali firmy, wystawiali opiewające na ogromne sumy faktury VAT, wyłudzali je, po czym znikali bez śladu. I zanim urząd skarbowy orientował się, co się wydarzyło, już nie było od kogo domagać się zwrotu pieniędzy. Do dziś zresztą nie można domagać się zwrotu utraconego VAT-u. Ściągalność tego, co utraciliśmy przez lata, czyli według szacunków rządu nawet ponad 200 mld zł, wynosi zaledwie 1-2 proc.
Możemy jednak walczyć o to, by taki proceder się nie powtarzał. Z kolei premier Beata Szydło zaznaczyła, że rząd już teraz PiS walczy z szarą strefową i nieuczciwością, które tolerowali poprzednicy. Rząd przyjął projekt ustawy wprowadzejącej podzieloną płatność w VAT, czyli tzw. split payment.
W projekcie wyjaśniono, że celem ustawy jest utrudnienie lub uniemożliwienie powstawania nadużyć już na etapie samej transakcji. Ma zapewniać też lepszą transparentność rozliczeń VAT-owskich i utrudniać wyprowadzanie pieniędzy za granicę.
Zgodnie z projektem wystawca faktury, w której płatność zostanie podzielona, będzie mógł swobodnie dysponować tylko kwotą netto.
W uzasadnieniu do projektu przygotowanego przez resort finansów napisano, że celem proponowanego rozwiązania jest zapewnienie większej stabilności wpływów z VAT, ale również zapobieganie unikaniu płacenia tego podatku. Zapewni to - jak stwierdza MF - większe bezpieczeństwo podatkowe, pewność prowadzenia działalności gospodarczej oraz zachowanie równych zasad konkurencji.
Widząc działania rządu trudno już potwierdzać tezę, że nie można było nic z wyciekiem VAT z budżetu zrobić. Da się zwiększyć kontrole, wprowadzić nowe rozwiazania prawne, da się przede wszystkim sprawić, że złodzieje dwa razy zastanowią się, czy dziś opłaca się jeszcze robić przekręty na VAT. Zawsze warto powtarzać, że przestępcy nie mogą czuć się bezkarni. A tacy właśnie byli przez lata ci, którzy wyłudzali VAT.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358501-rzad-wprowadza-split-payment-a-na-horyzoncie-komisja-sledcza-ds-vat-wsrod-wymienianych-czlonkow-poslowie-komisji-finansow-publicznych