Jacek Kurski, podczas konferencji prasowej nt. festiwalu w Opolu, tłumaczył skąd wzięła się niska frekwencja w pewnym momencie jednego z koncertów.
Kiedy pada deszcz w Opolu i kiedy jest późno, to po prostu ludzi nie ma. To nie jest czerwiec, gdy jest względnie ciepło. Mieliśmy w Opolu 9-11 stopni i rozpaczliwie dżdżysto, czasami wręcz ulewnie. W związku z tym nie można mieć pretensji do ludzi, że nawet jeżeli wykupili bilety, to się schowali pod dachem u góry tej części zadaszonej, albo po prostu wrócili do domu
– tłumaczył prezes TVP.
Zdaniem prezesa Telewizji Polskiej, jego stacja nie odpowiada za frekwencję na widowni koncertu. Dla niego najważniejsza jest oglądalność. A, jak przekonywał Jacek Kurski, oglądalność była świetna.
Telewizja Polska odpowiada za oglądalność tam gdzie nie pada, czyli przed telewizorami. I tam ta oglądalność była fantastyczna, rekordowa – 5,5 miliona w piątek, 3,8 w sobotę, 4,4 w niedzielę. Mam nadzieję, że ten festiwal przejdzie do historii jako wielki sukces artystyczny
– powiedział Jacek Kurski.
Mly/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358464-kurski-o-frekwencji-w-opolu-kiedy-pada-deszcz-i-jest-pozno-to-po-prostu-ludzi-nie-ma