Kasacja kwestionuje też rzetelność kontroli SO co do przyczyny odmowy świadczenia. SO uznał, że światopogląd czy subiektywne rozumienie wyznawanej religii, nie mogą stanowić uzasadnionej przyczyny odmowy. Kasacja wskazuje na „możliwość odmiennej interpretacji wspomnianej odmowy, która powinna być należycie oceniona przez SO”. Kasacja podkreśla, że „obwiniony nie działał złośliwie, z zamiarem szykanowania czy poniżenia pomimo, że negatywne postrzeganie ruchów LGBT było wyrazem jego osobistej i podyktowanej względami religijnymi oceny”.
Jak podała PK, według kasacji SO powinien był również uwzględnić wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października 2015 r. Badając, czy swoboda postępowania zgodnie z własnym sumieniem nie została w ustawie o zawodzie lekarza ograniczona w sposób niekonstytucyjny, TK uznał wtedy, że „wolność sumienia, a więc także prawo do sprzeciwu wobec postępowania sprzecznego z sumieniem, stanowią kategorie pierwotne i niezbywalne, które prawo konstytucyjne oraz regulacje międzynarodowe jedynie poręczają, a które muszą być respektowane niezależnie od tego, czy istnieją przepisy ustawowe je potwierdzające”. Zdaniem TK, wolność sumienia nie oznacza przy tym jedynie prawa do określonego światopoglądu, ale także prawo do postępowania zgodnie z własnym sumieniem oraz wolność od przymusu postępowania wbrew niemu - dodano w komunikacie PK.
Pierwszy wyrok (nakazowy) zapadł w czerwcu 2016 r. Sąd nakazał wtedy drukarzowi zapłacić 200 zł na rzecz Skarbu Państwa. W wyniku sprzeciwu obwinionego, wyrok uchylono. W marcu br. SR ponownie uznał Adama J. za winnego czynu z art. 138 Kw i odstąpił od wymierzenia kary.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kasacja kwestionuje też rzetelność kontroli SO co do przyczyny odmowy świadczenia. SO uznał, że światopogląd czy subiektywne rozumienie wyznawanej religii, nie mogą stanowić uzasadnionej przyczyny odmowy. Kasacja wskazuje na „możliwość odmiennej interpretacji wspomnianej odmowy, która powinna być należycie oceniona przez SO”. Kasacja podkreśla, że „obwiniony nie działał złośliwie, z zamiarem szykanowania czy poniżenia pomimo, że negatywne postrzeganie ruchów LGBT było wyrazem jego osobistej i podyktowanej względami religijnymi oceny”.
Jak podała PK, według kasacji SO powinien był również uwzględnić wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października 2015 r. Badając, czy swoboda postępowania zgodnie z własnym sumieniem nie została w ustawie o zawodzie lekarza ograniczona w sposób niekonstytucyjny, TK uznał wtedy, że „wolność sumienia, a więc także prawo do sprzeciwu wobec postępowania sprzecznego z sumieniem, stanowią kategorie pierwotne i niezbywalne, które prawo konstytucyjne oraz regulacje międzynarodowe jedynie poręczają, a które muszą być respektowane niezależnie od tego, czy istnieją przepisy ustawowe je potwierdzające”. Zdaniem TK, wolność sumienia nie oznacza przy tym jedynie prawa do określonego światopoglądu, ale także prawo do postępowania zgodnie z własnym sumieniem oraz wolność od przymusu postępowania wbrew niemu - dodano w komunikacie PK.
Pierwszy wyrok (nakazowy) zapadł w czerwcu 2016 r. Sąd nakazał wtedy drukarzowi zapłacić 200 zł na rzecz Skarbu Państwa. W wyniku sprzeciwu obwinionego, wyrok uchylono. W marcu br. SR ponownie uznał Adama J. za winnego czynu z art. 138 Kw i odstąpił od wymierzenia kary.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358453-ziobro-apeluje-o-uniewinnienie-lodzkiego-drukarza-uwazam-ten-wyrok-za-bledny-naruszajacy-konstytucyjna-zasade-wolnosci-sumienia?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.