Beata Szydło po spotkaniu z premierem Estonii: "Propozycje ws. pracowników delegowanych nie są w tej chwili do przyjęcia"

Będziemy kontynuować tematy, które są ważne dla polskiej gospodarki i dla przyszłości całej Unii. To było dobre spotkanie, na którym omówiliśmy wiele ważnych tematów, które koncentrowały się wokół agendy Unii Europejskiej. Rozmawialiśmy o pracownikach delegowanych, migracji, bezpieczeństwa i agencie cyfrowej

– powiedziała premier Beata Szydło po spotkaniu ze swoim odpowiednikiem z Estonii, zapowiadając rozmowy z premierem Bułgarii.

Premierzy Polski i Estonii rozmawiali m.in. o problemie zagrożeń cyfrowych, a także kwestii masowej imigracji do Europy.

Polska była inicjatorem rozmowy o agendzie cyfrowej. Ciesze się, że ten szczyt w Tallinie będzie się odbywał. Jeśli chodzi o sprawę pracowników delegowanych i imigrantów, liczymy na rozwiązania, które będą kompromisowe. Przedstawiłam panu premierowi nasz punkt widzenia. Wola prezydencji jest taka, by ten kompromis został wypracowany ,by można było powiedzieć, że wszystkie strony przedstawiły swoje propozycje

– powiedziała Beata Szydło.

Dla Polski te propozycje, które dotyczą dyrektywy ws. pracowników delegowanych nie są w tej chwili do przyjęcia. Proponujemy kompromisowe rozwiązania i liczymy, że dyskusja o tym kompromisie będzie podjęta

– dodała.

Tematem rozmów były też kwestie Zapad-2017.

Rozmawialiśmy również o wspólnych i ważnych dla regionów spraw związanych z bezpieczeństwem. Wymieniliśmy uwagi nt. ćwiczeń Zapad-2017. Rozmawialiśmy również o zagrożeniach związanych z cyberbezpieczeństwem, o tym co dzieje się za naszą wschodnią granicą i w rejonie Bałtyku. Mamy swoje interesy, ale przede wszystkim interes, którym jest bezpieczeństwo

– mówiła premier.

Rozmawialiśmy na temat projektu Via Baltica i desynchronizacji

– dodała.

Dla Polski Estonia jest bardzo ważnym partnerem, bardzo ważnym sąsiadem

– zakończyła premier Beata Szydło, zwracając się do premiera Estonii Juriego Ratasa.

Mly/tvp.info