Nowa organizacja Mateusza Kijowskiego chce wyjaśnień od posłów totalnej opozycji, dlaczego nie słuchali wystąpienia Adama Bodnara.
Adam Bodnar zasłynął niedawno przemówieniem z sejmowej mównicy, którego słuchało… 11 posłów. Rzecznik Praw Obywatelskich przemawiał przez bite 40 minut od prawie pustej sali. To zdenerwowało członków tzw. Odnowy, organizacji której członkiem jest Mateusz Kijowski.
Zwracamy się z żądaniem udzielenia nam oficjalnej informacji na temat braku frekwencji podczas wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich Pana Adama Bodnara
– czytamy w liście Odnowy w liście do partii totalnej opozycji – PO, Nowoczesnej i PSL.
Pismo zostało opublikowane na łamach zamkniętej grupy Odnowy na Facebooku. List opublikowała jedna z moderatorem tej grupy.
Po złożeniu tego w kancelarii mam zamiar skan wysłać do TVN, żeby też nam kibicowali w oczekiwaniu na oficjalną, „niezwłoczną” odpowiedź
– pisze Katarzyna Pierzchała.
Członkowie Odnowy niską frekwencję nazywają m.in. „wyrazem pogardy i lekceważenia wyborców”.
Jak widzicie w treści pisma podkreśliłam, że jesteśmy osobami biorącymi czynny udział w protestach, dlatego zależy mi na podpisach od WAS, a nie od przypadkowo dorwanej na ulicy i zagitowanej osoby. Myślę, że w ten sposób przekaz będzie silniejszy, że wkurzyła się konkretna, czynna opozycja chodnikowa, a nie przypadkowe niezidentyfikowane osoby
– pisze Pierzchała.
Mly/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358386-a-to-dobre-organizacja-kijowskiego-pisze-list-do-totalnej-opozycji-chca-wyjasnien-ws-niskiej-frekwencji-w-czasie-wystapienia-bodnara