Rzecznik Praw Obywatelskich walczy z Narodowym Instytutem Wolności. Adam Bodnar sięga nawet po OBWE, by uprzywilejowana dotąd grupa organizacji pozarządowych mogła nadal czerpać pełnymi garściami z publicznych środków – pisze w swoim najnowszym artykule tygodnika „Sieci” redaktor naczelna portalu wPolityce.pl Marzena Nykiel.
Publicystka demaskuje działania RPO i przymykanie oka na wiele wcześniejszych patologii.
Ideologia gender, edukacja seksualna, prawa mniejszości – właśnie takie działania wspierane były w ostatnich latach z publicznych pieniędzy. Rząd PiS chce przywrócić równowagę w trzecim sektorze i wspierać te organizacje pozarządowe, które będą realnie działać na rzecz społeczeństwa obywatelskiego. Będą krzewić polską kulturę, dbać o realne potrzeby społeczności lokalnych, pielęgnować narodowe i chrześcijańskie wartości. Na straży nowego rozdania ma stać Narodowy Instytut Wolności (NIW). „Ulica i zagranica” już się nim zajęły. Na czele z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, Adamem Bodnarem (…). Okazuje się jednak, że lewicowo- -liberalne organizacje robią wszystko, by ją zablokować. Do gry włączył się sam rzecznik praw obywatelskich, który nie tylko powinien zachować obiektywizm, lecz wręcz wspierać instytucję mającą działać na rzecz społeczeństwa obywatelskiego. Nic podobnego. Najpierw walczył z NIW wraz z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, teraz sięgnął po cięższe działa, prosząc o opinię OBWE (Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie). We wszystkich stanowiskach pojawiają się te same miałkie argumenty
– pisze dziennikarka.
Dziennikarka pokazuje mechanizmy działań, mających na celu zdyskredytowanie konserwatywnych organizacji pozarządowych.
Nieprzypadkowo w czasie gdy Sejm obradował nad ustawą o NIW, OBWE organizowała na Stadionie Narodowym konferencję, której wydarzeniem towarzyszącym był panel pt. „Atak na rządy prawa i społeczeństwo obywatelskie w Polsce”. W dyskusji uczestniczyli przedstawiciele Fundacji „Otwarty Dialog”, Komitetu Obrony Demokracji, Obywateli RP i Nowoczesnej. Jak można się domyślać, wszyscy jednogłośnie kwestionowali polską praworządność. Do uwag OBWE w sprawie NIW odniósł się szczegółowo Wojciech Kaczmarczyk, pełnomocnik rządu do spraw społeczeństwa obywatelskiego. W swoim stanowisku wypunktował widoczną w raporcie nieznajomość polskiego prawa i zbił argumenty dotyczące rzekomej dyskryminacji. „Kultywowanie i upowszechnianie kultury oraz tradycji narodowych i lokalnych, zakorzenionych w dziedzictwie chrześcijańskim, kultywowanie polskiej tożsamości i rozwijanie świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej, nie są pojęciami dyskryminacyjnymi. Odnoszą się do kodeksu wartości wielokulturowej i wielonarodowej Polski, która w swojej tradycji tolerancji, współistnienia różnych kultur i narodów oraz równego traktowania od wielu wieków była modelem dla całej Europy i świata. Preambuła i art. 24 nie wpisują się w retorykę wykluczania kogokolwiek”
— podkreślał Wojciech Kaczmarczyk w swojej odpowiedzi.
Więcej nt. działań RPO i organizacji pozarządowych w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od 18 września, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358385-kolejna-wojenka-bodnara-nykiel-w-sieci-rpo-siega-nawet-po-obwe-by-uprzywilejowana-grupa-mogla-nadal-czerpac-z-publicznych-srodkow