Rozmówcy Michała Adamczyka nie szczędzili gorzkich słów na temat działalności prezydent Warszawy.

Jeśli Hanna Gronkiewicz-Walrz nazywa to teatrem, to co ona robi? Dla mnie to, co ona robi przed kamera to teatr. (…) Nie jest zainteresowana ludźmi

— skomentował Henryk Kurp.

Tak mnie zdenerwowała… Dobrze, że ani razu nie pozwoliłam sobie na słowa nieparlamentarne. (…) To wyjątkowa arogancja i bezczelność. (…) Pani prezydent długo próbowała nam wmówić, że to normalna reprywatyzacja. (…) Dziś wiemy, że wszystko w tej reprywatyzacji było nienormalne. (…) To wszystko było chore. (…) W każdej z tych kamienic były ofiary śmiertelne. (…) Ludzie po prostu nie wytrzymywali

— relacjonowała z kolei Ewa Andruszkiewicz.

Wydaje mi się, że zwierzęta lepiej zajmują się młodymi niż ona mieszkańcami Warszawy. (…) Jakby miasto na to nie przyzwoliło, to tego by nie było

— zauważył drugi z gości.

Sądy też w tym uczestniczyły, równiez prokuratury, które nie widziały przestępstwa

— podkreśliła Andruszkiewicz.

gah