Z której strony grozi nam największe niebezpieczeństwo? Ze strony środowisk muzułmańskich obecnych już w Polsce, czy jednak osób, które mogą dostać się do naszego kraju z Zachodu?
Najgroźniejsze dla nas są środowiska niemieckich salafitów, którzy swobodnie przenikają na nasze terytorium. Można ich często dostrzec w dni weekendowe w warszawskich galeriach handlowych. To jest największe zagrożenie. Drugim kierunkiem zagrożenia są wahabici, którzy mogą swobodnie przybywać ze Skandynawii. To są większe zagrożenia niż nasze rodzime środowiska muzułmańskie, które są skonfliktowane i zwalczają się wzajemnie. O wpływy w Polsce rywalizują Arabia Saudyjska, Pakistan, Turcja i Malezja. Rywalizacja pomiędzy tymi państwami rodzi donosicielstwo i dzięki temu służby mają pewien poziom poinformowania. Jest jeszcze jeden niebezpieczny proceder, na który nie zwraca się dostatecznej uwagi, a mianowicie młodzież tatarska, która wysyłana jest na stypendia do Arabii Saudyjskiej. Młodzi ludzie są tam radykalizowani, można powiedzieć, że przechodzą tam swoiste pranie mózgu. Trzeba mieć to na uwadze.
Rozmawiał Kamil Kwiatek
-
Nie zapomnij kupić nowego numeru największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „Sieci”, w sprzedaży od 18 września br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z której strony grozi nam największe niebezpieczeństwo? Ze strony środowisk muzułmańskich obecnych już w Polsce, czy jednak osób, które mogą dostać się do naszego kraju z Zachodu?
Najgroźniejsze dla nas są środowiska niemieckich salafitów, którzy swobodnie przenikają na nasze terytorium. Można ich często dostrzec w dni weekendowe w warszawskich galeriach handlowych. To jest największe zagrożenie. Drugim kierunkiem zagrożenia są wahabici, którzy mogą swobodnie przybywać ze Skandynawii. To są większe zagrożenia niż nasze rodzime środowiska muzułmańskie, które są skonfliktowane i zwalczają się wzajemnie. O wpływy w Polsce rywalizują Arabia Saudyjska, Pakistan, Turcja i Malezja. Rywalizacja pomiędzy tymi państwami rodzi donosicielstwo i dzięki temu służby mają pewien poziom poinformowania. Jest jeszcze jeden niebezpieczny proceder, na który nie zwraca się dostatecznej uwagi, a mianowicie młodzież tatarska, która wysyłana jest na stypendia do Arabii Saudyjskiej. Młodzi ludzie są tam radykalizowani, można powiedzieć, że przechodzą tam swoiste pranie mózgu. Trzeba mieć to na uwadze.
Rozmawiał Kamil Kwiatek
-
Nie zapomnij kupić nowego numeru największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „Sieci”, w sprzedaży od 18 września br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358316-nasz-wywiad-gadowski-nie-mozemy-pozwolic-aby-w-przestrzeni-publicznej-pojawiali-sie-modlacy-muzulmanie-oni-stosuja-strategie-stopy-w-drzwiach?strona=2