Do niecodziennej sytuacji doszło na ulicach Warszawy. Jedna z internautek wrzuciła do sieci wideo, na którym grupka pięciu muzułmanów modli się na chodniku przed blokiem. Wydarzenie wywołało sporo kontrowersji wśród komentujących internautów.

Choć sytuacja zdaje się niewinna, coraz częściej niektórzy komentatorzy zwracają uwagę, że Polska nie jest wolna od niebezpieczeństw związanych z radykalnym islamem. Na problem zwracał uwagę wielokrotnie Witold Gadowski.

Dziś w polskim świadku muzułmańskim krążą ogromne, milionowe sumy euro kolportowane przez Turcję, Arabię Saudyjską i Pakistan różnymi kanałami. To są nieksięgowane pieniądze przez fiskus, które trafiają przede wszystkim do środowisk w Warszawie

—mówił Gadowski, który poinformował o planach postawienia w Warszawie zamkniętego osiedla na muzułmanów, w którym ma stanąć meczet.

Na początku września informowaliśmy o masowych modłach muzułmanów na ulicach Rzymu. Czy Warszawie grozi to samo? Wydaje się, że póki rząd pozostaje nieugięty wobec presji przyjmowania muzułmańskich imigrantów, problem nas nie dotyczy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Muzułmanie świętują na ulicach Rzymu. Modły wyglądają niepokojąco. Ostatnio Państwo Islamskie groziło papieżowi

kk