Jeśli ktoś chce iść do partii Jarosława Gowina to droga wolna. Ja pozostaję wierna „Republikanom”.
– mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Anna Maria Siarkowska, przewodnicząca koła poselskiego „Republikanie”.
wPolityce.pl: W Sejmie i w mediach huczy od plotek o pani ewentualnym transferze do Partii „Polski Razem” Jarosława Gowina.
Anna Maria Siarkowska: Jeśli ktoś chce iść do partii Jarosława Gowina to droga wolna. Ja pozostaję wierna „Republikanom”.
A nie wybiera się pani przypadkiem do „Prawa i Sprawiedliwości?”
Najważniejsze jest to, by móc realizować cele polityczne środowiska, które się reprezentuje. Na tę chwilę, nie ma o czym mówić jeśli chodzi o jakiekolwiek zmiany.
A kusili?
Tego typu rozmowy odbywają się od samego początku. To, z czym mamy dzisiaj do czynienia, to jakaś totalna, medialna dezinformacja. Należy spokojnie czekać na to co przyniesie przyszłość. W polityce wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Jeśli chciałabym wyrokować o przyszłości politycznej, to równie dobrze mogłabym losować numery w totka.
No dobrze, ale gdyby dostała pani konkretną propozycję od Jarosława Kaczyńskiego, to skorzystałaby pani z podobnej?
To nie chodzi o polityczny handel, ale możność realizacji celów politycznych, co do których się zobowiązałam.
Media z kolei spekulują, że dwie pani koleżanki „Republikanki”, będą zainteresowane jakąś formą transferu. Jedni twierdzą, że będzie to „Polska Razem”, a inni, że jednak Prawo i Sprawiedliwość”.
To jest element wojny informacyjnej prowadzonej przez pewne grupy polityczne. To ma niewiele wspólnego z prawdą. Szybko się państwo o tym przekonacie. Ja na pewno nie wybieram się do Jarosława Gowina. Republikanie, którzy współpracowali wcześniej z panem Gowinem, przekonali się, że to nie był dobry pomysł. Źle na tym wyszli.
Rozumiem, że nie zasiądzie pani „po prawicy” Jarosława Gowina, ale czy mówi pani definitywne „nie” Prawu i Sprawiedliwości?
Powtórzę,że jestem wierna wartościom republikańskim i jakakolwiek przyszłość polityczna jest uzależniona od możności realizacji celów politycznych, które jako Republikanie chcemy osiągnąć.
Czy w Prawie i Sprawiedliwości nie jest w pani w stanie realizować tych celów?
Na tę chwilę pozostajemy w kole, które znajduje się w opozycji. Co do przyszłości politycznej, trudno powiedzieć. Dla mnie ważne są kwestie obrony terytorialnej i robię w tym względzie wszystko co wcześniej obiecałam wyborcom.
A ewentualna zmiana państwa decyzji to raczej kwestia dni, czy tygodni?
Zmiana sytuacji politycznej może nastąpić w każdej chwili. Jesteśmy przyzwyczajeni do dużych zaskoczeń w kwestiach politycznych. Nie wiem co przyniesie przyszłość.
Notował: WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358251-nasz-wywiad-anna-siarkowska-nie-wybieram-sie-do-gowina-republikanie-ktorzy-z-nim-wspolpracowali-zle-na-tym-wyszli