Dziennik.pl napisał, że kilka dni temu jedna z agencji filmowych rozpoczęła poszukiwania aktorów do odegrania roli pijanych sędziów, z których jeden miał później spowodować wypadek. Spot miał rzekomo zostać stworzony na użytek Polskiej Fundacji Narodowej. Zaprzecza temu jej wiceprezes Maciej Świrski.
Urządzono casting do roli głównego sędziego i dwu sędziów, którzy piją razem alkohol. Główny sędzia miał potem wsiąść do auta i spowodować wypadek
—cytuje Dziennik.pl osobę, która miała ponoć otrzymać zaproszenie na casting.
Stawka brutto dla odtwórcy głównej roli wynosiła 4 tys. zł, dla towarzyszących - 2 tys. zł. Zastrzegano też, że wszystko ma być ściśle tajne. I stawiano jeden warunek: – Aktorzy nie mogli „pracować w aparacie opresji PRL”
—czytamy na stronie portalu.
Zdaniem Dziennika.pl agencja rzekomo informowała, że chodzi o rządowy spot „fundacji, o której teraz głośno”. Nagrania miały zacząć się w sobotę rano.
Ktoś panią podpuszcza, to fake news
—stwierdził w rozmowie z dziennikarską Dziennika.pl Maciej Świrski, wiceprezes Polskiej Fundacji Narodowej i odesłał ją do rzecznika Fundacji.
Aleksander Wierzejski, rzecznik PFN przyznał, że że spoty są planowane, ale nie pojawia się w nich wątek pijanych sędziów.
Fundacja nie planuje żadnych spotów z sędziami. Nie mogę wypowiadać się co do szczegółów naszych planów. To tajemnica
—stwierdził w rozmowie z portalem.
Sprawa jest szeroko komentowana na Twitterze. Kataryna ostro skrytykowała sprawę, na co odpowiedzieli nie tylko przedstawiciele Fundacji, ale i internauci.
pc/Dziennik.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358166-awantura-o-casting-aktorzy-mieli-grac-pijanych-sedziow-w-spocie-pfn-swirski-to-fake-news
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.