Nie jest prawdą, że system emerytalny runie. Jest on całkowicie bezpieczny, ale czym innym jest ocena OFE, z którego nasi poprzednicy wzięli połowę pieniędzy. Wobec tego zastanawiamy się nad sensem funkcjonowania OFE w tym bardzo ograniczonym kształcie. I to jest główny powód dyskusji o systemie emerytalnym - a nie to, że on runie
— wyjaśnił w rozmowie z „Super Expressem” minister Henryk Kowalczyk, zapewniając jednocześnie, że nie ma mowy o emeryturach obywatelskich.
Podkreślił, że na posiedzeniach rządu nigdy nie pojawił się postulat obywatelskiej emerytury w wysokości 1000 zł. Dodał, że nie wie skąd wziął się ten pomysł.
Przypomnijmy, że o wprowadzeniu emerytur obywatelskich napisała „Gazeta Wyborcza”, która powołuje się na zielona księgę przygotowaną przez ZUS na zlecenie premier Beaty Szydło.
Minister Kowalczyk wyjaśnił, że w tej księdze nie ma mowy o emeryturze obywatelskiej.
W tym dokumencie znajdują się analizy dotyczące prognozowanych wpływów ze składek emerytalnych, przewidywania dotyczące kwot wypłat z ZUS itd, Oczywiście wiemy, że ZUS nie jest samowystarczalny, nigdy taki nie był i zawsze otrzymywał dotacje z budżetu państwa. (…) Natomiast rząd PiS nigdy nie miał pomysłu wprowadzenia emerytury obywatelskiej
— podkreślił minister.
Dodał, że system emerytalny, jaki funkcjonuje obecnie, pozostanie. Czyli będzie to system, który uzależnia wysokość emerytur od liczby przepracowanych lat i wysokości wpłaconych składek.
Pomimo wyjaśnień, dopytywany, czy na pewno nie będzie 1000 zł emerytury obywatelskiej podkreślił:
Nie ma mowy o takim projekcie
— zapewnił.
wkt/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/358067-minister-kowalczyk-odpowiada-na-doniesienia-gw-nie-ma-mowy-o-projekcie-emerytury-obywatelskiej-nie-wiem-skad-wzial-sie-ten-pomysl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.