Ilość stenogramów z podsłuchu i sposób ich przygotowania jest chaotyczny. W niektórych miejscach pojawiają się trzy kropki, zapis że odsłuch jest niewyraźny. Nie może dochodzić do sytuacji, że osoba która odsłuchuje stenogram, nie zapisuje tekstu tylko robi jakąś wykładnię stenogramu
— wyjaśniał kwestię rozbieżności Tomasz Rzymkowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. M. Wassermann o stenogramach Amber Gold: „Nagrania z podsłuchów ABW mogły zostać po prostu zniszczone”
Komisja wystąpiła o oryginały nagrań do ABW, ale ABW ich nie ma. Jest możliwe, że są w sądzie, gdzie toczy się postępowanie. Można było też po odsłuchaniu legalnie zniszczyć materiały jako już niepotrzebne dla sprawy i taka praktyka niestety istnieje. Obawiam się, że tych materiałów komisja już nie ujrzy. Na szczęście mamy fragmenty dowodów w postaci notatek.
— powiedział, dopytywany o to, czy komisja ma możliwość otrzymania oryginałów nagrań.
Wczoraj przewodnicząca komisji skierowała dwa wnioski, do szefa ABW o wyjaśnienie i do prokuratora generalnego, o wszczęcie postępowania w tej sprawie
— kontynuował poseł. Następnie temat został zmieniony i padły pytania związane z byłym doradcą prezydenta Gdańska, Krzystofa Bollina.
Pan prezydent przez cztery godziny twierdził, że nie miał żadnych kontaktów z ludźmi służb, że on żyje w osamotnieniu i nie ma służb państwowych, które go bronią. Po tym pytaniu zmienił całkowicie narrację. Pytam go, kto był jego ostatnim doradcą ds. bezpieczeństwa, odpowiedział, że nie pamięta. Przypomniałem mu pana pułkownika Krzysztofa Bollina. Pan, wówczas porucznik, Krzysztof Bollin jako pierwszy po roku 89. trafił na ślady agenturalnej przeszłości tw. „Bolka”. I ten człowiek zostaje zatrudniony przez prezydenta Gdańska
— wyjaśnił Rzymkowski.
Poseł został też zapytany o to, czy Paweł Adamowicz rozmawiał na temat afery Amber Gold z Krzysztofem Bolinem, swoim doradcą ds. bezpieczeństwa, byłym oficerem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Bolin przez dwadzieścia lat był funkcjonariuszem służb. Nie wierzę, że w momencie, w którym opuszcza swoje stanowisko, zrywa kontakty i przestaje być człowiekiem służb. Musiał zwrócić uwagę na sprawę Amber Gold. Pan pułkownik Krzysztof Bolin, moim zdaniem, powinien być świadkiem komisji i powinien powiedzieć, jakie informacje na temat Amber Gold przekazywał prezydentowi.
— odpowiedział członek komisji Amber Gold.
Obejrzyj całość na wPolsce.pl: Rzymkowski: Przy stenogramach doszło zwyczajnie do fałszerstwa. ABW próbowało zrzucić całą winę na Marcina P.
not. gnor
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ilość stenogramów z podsłuchu i sposób ich przygotowania jest chaotyczny. W niektórych miejscach pojawiają się trzy kropki, zapis że odsłuch jest niewyraźny. Nie może dochodzić do sytuacji, że osoba która odsłuchuje stenogram, nie zapisuje tekstu tylko robi jakąś wykładnię stenogramu
— wyjaśniał kwestię rozbieżności Tomasz Rzymkowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. M. Wassermann o stenogramach Amber Gold: „Nagrania z podsłuchów ABW mogły zostać po prostu zniszczone”
Komisja wystąpiła o oryginały nagrań do ABW, ale ABW ich nie ma. Jest możliwe, że są w sądzie, gdzie toczy się postępowanie. Można było też po odsłuchaniu legalnie zniszczyć materiały jako już niepotrzebne dla sprawy i taka praktyka niestety istnieje. Obawiam się, że tych materiałów komisja już nie ujrzy. Na szczęście mamy fragmenty dowodów w postaci notatek.
— powiedział, dopytywany o to, czy komisja ma możliwość otrzymania oryginałów nagrań.
Wczoraj przewodnicząca komisji skierowała dwa wnioski, do szefa ABW o wyjaśnienie i do prokuratora generalnego, o wszczęcie postępowania w tej sprawie
— kontynuował poseł. Następnie temat został zmieniony i padły pytania związane z byłym doradcą prezydenta Gdańska, Krzystofa Bollina.
Pan prezydent przez cztery godziny twierdził, że nie miał żadnych kontaktów z ludźmi służb, że on żyje w osamotnieniu i nie ma służb państwowych, które go bronią. Po tym pytaniu zmienił całkowicie narrację. Pytam go, kto był jego ostatnim doradcą ds. bezpieczeństwa, odpowiedział, że nie pamięta. Przypomniałem mu pana pułkownika Krzysztofa Bollina. Pan, wówczas porucznik, Krzysztof Bollin jako pierwszy po roku 89. trafił na ślady agenturalnej przeszłości tw. „Bolka”. I ten człowiek zostaje zatrudniony przez prezydenta Gdańska
— wyjaśnił Rzymkowski.
Poseł został też zapytany o to, czy Paweł Adamowicz rozmawiał na temat afery Amber Gold z Krzysztofem Bolinem, swoim doradcą ds. bezpieczeństwa, byłym oficerem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Bolin przez dwadzieścia lat był funkcjonariuszem służb. Nie wierzę, że w momencie, w którym opuszcza swoje stanowisko, zrywa kontakty i przestaje być człowiekiem służb. Musiał zwrócić uwagę na sprawę Amber Gold. Pan pułkownik Krzysztof Bolin, moim zdaniem, powinien być świadkiem komisji i powinien powiedzieć, jakie informacje na temat Amber Gold przekazywał prezydentowi.
— odpowiedział członek komisji Amber Gold.
Obejrzyj całość na wPolsce.pl: Rzymkowski: Przy stenogramach doszło zwyczajnie do fałszerstwa. ABW próbowało zrzucić całą winę na Marcina P.
not. gnor
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/357755-rzymkowski-dla-wpolscepl-abw-uczestniczyla-w-operacji-przykrywajacej-dotyczacej-amber-gold-mamy-na-to-dowody-wideo?strona=2