Juncker zapowiedział też utworzenie unijnego urzędu nadzoru prawa pracy, który miałby się zajmować m.in. egzekwowaniem przepisów dotyczących pracowników delegowanych z jednego państwa UE do drugiego.
W UE równych nie może być pracowników drugiej kategorii. Za tę samą pracę, w tym samym miejscu, powinno przysługiwać to samo uposażenie
— podkreślił. Jak tłumaczył, nowy urząd miałby zapewnić, że wszystkie zasady dotyczące delegowania pracowników są w UE przestrzegane.
Luksemburczyk zaproponował też połączenie stanowisk przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa Komisji Europejskiej. Kandydat miałby być znany w trakcie wyborów do europarlamentu. Tłumaczył, że „krajobraz europejski byłby bardziej czytelny i zrozumiały, gdyby statek Europa był prowadzony przez jednego kapitana”. Juncker zastrzegł, że sam nie będzie się starał o tę nominację.
Więcej demokracji oznacza więcej efektywności, skuteczności na szczeblu europejskim i pewnie udałoby się to jeszcze lepiej, gdyby udało się połączyć stanowiska przewodniczącego KE i Rady. Ta propozycja nie jest skierowana personalnie ani do mojego dobrego przyjaciela Donalda Tuska (szefa Rady), ani do mnie
— zastrzegał szef KE.
Opowiedział się też za ponadnarodowymi listami w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz za tym, by kampanię do PE rozpoczynano wcześniej, niż miało to miejsce dotychczas. Juncker poinformował również, że Komisja Europejska proponuje nowe zasady finansowania ugrupowań, by uniemożliwić korzystanie ze środków przez ruchy ekstremistyczne, które są przeciwko UE.
Mówiąc o zasadach, jakie powinny być niepodważalne w UE, wskazał na wolność, równość i praworządność. Jak podkreślał, praworządność dla UE nie stanowi opcji, tylko musi być obowiązkiem.
Prawo, ustawodawstwo muszą być chronione przez niezawisły system wymiaru sprawiedliwości. Oznacza to, że trzeba akceptować prawomocne orzeczenia i wyroki oraz respektować je
— oświadczył szef KE.
Kraje członkowskie scedowały na Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej kompetencje podejmowania decyzji jako na ostateczną instancję. Wyroki Trybunału należy respektować w każdym przypadku. Nierespektowanie ich lub kwestionowanie niezawisłości sądów krajowych pozbawia obywateli praw podstawowych
— dodał.
Mówiąc o innej nienaruszalnej wartości UE - równości - podkreślił, że odnosi się ona do tego, że wszystkie kraje UE niezależnie od tego czy są małe, czy duże, na wschodzie, czy na zachodzie, mają takie same prawa.
Europa musi oddychać obydwoma płucami: wschodnim i zachodnim, w przeciwnym razie dostanie zadyszki
— zaznaczył.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Juncker zapowiedział też utworzenie unijnego urzędu nadzoru prawa pracy, który miałby się zajmować m.in. egzekwowaniem przepisów dotyczących pracowników delegowanych z jednego państwa UE do drugiego.
W UE równych nie może być pracowników drugiej kategorii. Za tę samą pracę, w tym samym miejscu, powinno przysługiwać to samo uposażenie
— podkreślił. Jak tłumaczył, nowy urząd miałby zapewnić, że wszystkie zasady dotyczące delegowania pracowników są w UE przestrzegane.
Luksemburczyk zaproponował też połączenie stanowisk przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa Komisji Europejskiej. Kandydat miałby być znany w trakcie wyborów do europarlamentu. Tłumaczył, że „krajobraz europejski byłby bardziej czytelny i zrozumiały, gdyby statek Europa był prowadzony przez jednego kapitana”. Juncker zastrzegł, że sam nie będzie się starał o tę nominację.
Więcej demokracji oznacza więcej efektywności, skuteczności na szczeblu europejskim i pewnie udałoby się to jeszcze lepiej, gdyby udało się połączyć stanowiska przewodniczącego KE i Rady. Ta propozycja nie jest skierowana personalnie ani do mojego dobrego przyjaciela Donalda Tuska (szefa Rady), ani do mnie
— zastrzegał szef KE.
Opowiedział się też za ponadnarodowymi listami w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz za tym, by kampanię do PE rozpoczynano wcześniej, niż miało to miejsce dotychczas. Juncker poinformował również, że Komisja Europejska proponuje nowe zasady finansowania ugrupowań, by uniemożliwić korzystanie ze środków przez ruchy ekstremistyczne, które są przeciwko UE.
Mówiąc o zasadach, jakie powinny być niepodważalne w UE, wskazał na wolność, równość i praworządność. Jak podkreślał, praworządność dla UE nie stanowi opcji, tylko musi być obowiązkiem.
Prawo, ustawodawstwo muszą być chronione przez niezawisły system wymiaru sprawiedliwości. Oznacza to, że trzeba akceptować prawomocne orzeczenia i wyroki oraz respektować je
— oświadczył szef KE.
Kraje członkowskie scedowały na Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej kompetencje podejmowania decyzji jako na ostateczną instancję. Wyroki Trybunału należy respektować w każdym przypadku. Nierespektowanie ich lub kwestionowanie niezawisłości sądów krajowych pozbawia obywateli praw podstawowych
— dodał.
Mówiąc o innej nienaruszalnej wartości UE - równości - podkreślił, że odnosi się ona do tego, że wszystkie kraje UE niezależnie od tego czy są małe, czy duże, na wschodzie, czy na zachodzie, mają takie same prawa.
Europa musi oddychać obydwoma płucami: wschodnim i zachodnim, w przeciwnym razie dostanie zadyszki
— zaznaczył.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/357591-przyszlosc-ue-wedlug-junckera-wiecej-demokracji-oznacza-wiecej-efektywnosci-praworzadnosc-dla-ue-nie-stanowi-opcji-tylko-musi-byc-obowiazkiem?strona=2