Następnie sprawa przeszła na temat ewentualnych kar, jakie Polska może otrzymać za kontynuację działań ochrony czynnej w Puszczy Białowieskiej.
Za tę karygodną wycinkę powinien płacić PiS z własnych pieniędzy i minister Szyszko
— powiedział.
Prowadząca rozmowę zwróciła uwagę, aby Budka uważał na to co mówi, zważając na swój sławny wywiad dla „Die Zeit”.
CZYTAJ TAKŻE: PO przekracza kolejne granice. Budka apeluje na łamach niemieckiego „Zeit”, by UE… postawiła Polsce ultimatum ws. sankcji!
Na szczęście rozmawiamy po Polsku i nikt nie przetłumaczy tych słów inaczej. Nigdy nie mówiłem o sankcjach
— mówił Budka.
Unia Europejska ma bronić Polek i Polaków przed tym, aby rząd PiS nie zabrał im niezawisłych sądów. Przecież UE to nie jest ktoś obcy. Jeżeli ktoś mówi, że to jest wzywanie na pomoc obcych, to niestety pokazuje ten najgorszy syndrom maltretowanej kobiety, która boi się pójść do sąsiada
— dodał.
Poseł PO odniósł się też do kwestii reparacji dla Polski od Niemiec:
Polski niesuwerenny rząd w latach 50-tych będący pod wpływem ZSRR zrzekł się reparacji, ale jednocześnie alianci zagwarantowali nam zmianę granic. W momencie zjednoczenia Niemiec było potwierdzenie granic na Odrze i Nysie Łużyckiej. To wszystko było powiązane ze wcześniejszymi deklaracjami. Rząd PiS oszukuje, że jest w stanie na arenie międzynarodowej ugrać reparacje. Nie ma takich ekspertyz.
A nam pozostaje pytanie: ileż można, Panie Pośle? Najwyraźniej Borys Budka nie zauważył, że retoryka pt. zły rząd-dobra Unia jest niestrawna dla wyborców.
as/”Gazeta Wyborcza”
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Następnie sprawa przeszła na temat ewentualnych kar, jakie Polska może otrzymać za kontynuację działań ochrony czynnej w Puszczy Białowieskiej.
Za tę karygodną wycinkę powinien płacić PiS z własnych pieniędzy i minister Szyszko
— powiedział.
Prowadząca rozmowę zwróciła uwagę, aby Budka uważał na to co mówi, zważając na swój sławny wywiad dla „Die Zeit”.
CZYTAJ TAKŻE: PO przekracza kolejne granice. Budka apeluje na łamach niemieckiego „Zeit”, by UE… postawiła Polsce ultimatum ws. sankcji!
Na szczęście rozmawiamy po Polsku i nikt nie przetłumaczy tych słów inaczej. Nigdy nie mówiłem o sankcjach
— mówił Budka.
Unia Europejska ma bronić Polek i Polaków przed tym, aby rząd PiS nie zabrał im niezawisłych sądów. Przecież UE to nie jest ktoś obcy. Jeżeli ktoś mówi, że to jest wzywanie na pomoc obcych, to niestety pokazuje ten najgorszy syndrom maltretowanej kobiety, która boi się pójść do sąsiada
— dodał.
Poseł PO odniósł się też do kwestii reparacji dla Polski od Niemiec:
Polski niesuwerenny rząd w latach 50-tych będący pod wpływem ZSRR zrzekł się reparacji, ale jednocześnie alianci zagwarantowali nam zmianę granic. W momencie zjednoczenia Niemiec było potwierdzenie granic na Odrze i Nysie Łużyckiej. To wszystko było powiązane ze wcześniejszymi deklaracjami. Rząd PiS oszukuje, że jest w stanie na arenie międzynarodowej ugrać reparacje. Nie ma takich ekspertyz.
A nam pozostaje pytanie: ileż można, Panie Pośle? Najwyraźniej Borys Budka nie zauważył, że retoryka pt. zły rząd-dobra Unia jest niestrawna dla wyborców.
as/”Gazeta Wyborcza”
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/357531-a-on-znow-to-samo-budka-ue-to-nie-jest-ktos-obcy-jest-po-to-aby-bronic-polakow-przed-tym-zeby-rzad-pis-nie-zabral-im-niezawislych-sadow?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.