Podczas czerwcowego przesłuchania przed komisją śledczą Marcin P. był pytany m.in. czy w zakresie swojej działalności i bieżącego funkcjonowania jego firma kontaktowała się z politykami na Pomorzu.
Nie zostawałem na Pomorzu w kontakcie z żadnymi politykami. Politycy sami szukali ze mną kontaktu, ja raczej próbowałem się zawsze od polityków odcinać
— mówił Marcin P. Dopytywany, którzy politycy szukali z nim kontaktu, odparł:
na pewno prezydent miasta Gdańska poprzez port lotniczy w Gdańsku.
B. szef Amber Gold zeznał ponadto, że „chęć znalezienia kontaktu ze strony polityków różnych opcji zawsze była, chyba najczęstszy był jednak z członkami prezydium Miasta Gdańska”.
Marcin P. mówił też, że wśród osób, które lokowały pieniądze w Amber Gold, znajdowały się nazwiska około trzydziestu polityków.
W chwili obecnej nie jestem w stanie (powiedzieć) (…) na pewno było nazwisko Adamowicz, na pewno była pani Kopacz Ewa, na pewno był znany polityk PiS
— mówił P.
Według niego w bazie były wszystkie opcje polityczne na szczeblach: centralnym i wojewódzkim.
Prezydent Adamowicz, odnosząc się w czerwcu do słów b. szefa Amber Gold, zapewniał:
Już 5 lat temu (…) wydałem oświadczenie, dzisiaj powtórzę: nie spotykałem się z Marcinem P., nie zabiegałem o spotkania i oczywiście na komisji sejmowej to samo powtórzę.
Przekonywał też, że „nie zanosił niczego” do siedziby Amber Gold, ani nie lokował tam swoich pieniędzy.
Podobnej treści oświadczenie złożyła wówczas b. premier i b. minister zdrowia Ewa Kopacz.
Nigdy nie lokowałam środków w Amber Gold. Marcin P. mija się z prawdą
— napisała Kopacz na Twitterze.
ak/PAP
-
TYLKO DLA PRENUMERATORÓW – MAMY 100 KSIĄŻEK W PREZENCIE!
Zapraszamy do skorzystania z nowej promocyjnej oferty rocznej prenumeraty pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”.
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS książkę Malcolma Lamberta pt.”Średniowieczne herezje”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Podczas czerwcowego przesłuchania przed komisją śledczą Marcin P. był pytany m.in. czy w zakresie swojej działalności i bieżącego funkcjonowania jego firma kontaktowała się z politykami na Pomorzu.
Nie zostawałem na Pomorzu w kontakcie z żadnymi politykami. Politycy sami szukali ze mną kontaktu, ja raczej próbowałem się zawsze od polityków odcinać
— mówił Marcin P. Dopytywany, którzy politycy szukali z nim kontaktu, odparł:
na pewno prezydent miasta Gdańska poprzez port lotniczy w Gdańsku.
B. szef Amber Gold zeznał ponadto, że „chęć znalezienia kontaktu ze strony polityków różnych opcji zawsze była, chyba najczęstszy był jednak z członkami prezydium Miasta Gdańska”.
Marcin P. mówił też, że wśród osób, które lokowały pieniądze w Amber Gold, znajdowały się nazwiska około trzydziestu polityków.
W chwili obecnej nie jestem w stanie (powiedzieć) (…) na pewno było nazwisko Adamowicz, na pewno była pani Kopacz Ewa, na pewno był znany polityk PiS
— mówił P.
Według niego w bazie były wszystkie opcje polityczne na szczeblach: centralnym i wojewódzkim.
Prezydent Adamowicz, odnosząc się w czerwcu do słów b. szefa Amber Gold, zapewniał:
Już 5 lat temu (…) wydałem oświadczenie, dzisiaj powtórzę: nie spotykałem się z Marcinem P., nie zabiegałem o spotkania i oczywiście na komisji sejmowej to samo powtórzę.
Przekonywał też, że „nie zanosił niczego” do siedziby Amber Gold, ani nie lokował tam swoich pieniędzy.
Podobnej treści oświadczenie złożyła wówczas b. premier i b. minister zdrowia Ewa Kopacz.
Nigdy nie lokowałam środków w Amber Gold. Marcin P. mija się z prawdą
— napisała Kopacz na Twitterze.
ak/PAP
-
TYLKO DLA PRENUMERATORÓW – MAMY 100 KSIĄŻEK W PREZENCIE!
Zapraszamy do skorzystania z nowej promocyjnej oferty rocznej prenumeraty pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”.
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS książkę Malcolma Lamberta pt.”Średniowieczne herezje”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/357464-wassermann-po-przesluchaniu-adamowicza-wystapilo-duzo-rozbieznosci-zwlaszcza-w-zeznaniach-w-stosunku-do-marcina-p?strona=2