W dyskusji o reparacjach chodzi o wywołanie kolejnej awantury – powiedział w poniedziałek w Szczecinie poseł PO Rafał Trzaskowski. Według niego, rozmowa na ten temat to przykład wywoływania m.in. „histerii antyniemieckiej”.
Chodzi tylko i wyłącznie o kolejną krajową awanturę i wywołanie histerii antyniemieckiej, histerii antyunijnej, histerii antyfrancuskiej po to, żeby pokryć swoje dyletanctwo i mieć wytłumaczenie, dlaczego PiS przegrywa właściwie każdą ważną batalię w UE
— powiedział dziennikarzom Trzaskowski.
Jak dodał, „gdyby ktoś na serio chciał zabiegać o reparacje to najpierw zrobiłby analizy, najpierw dobrze by się przygotował do tego, potem zawiadomiłby formalnie jednego z naszych najbliższyc partnerów w UE, że będzie o nie występował, prowadziłby wiele rozmów zakulisowych i dopiero później nagłośniłby tę sprawę w kraju”.
Czy rząd PiS będzie się domagał reparacji również od Związku Radzieckiego, czyli od Rosji, która jest spadkobiercą, czy będzie się domagał reparacji od Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, bo to one w Poczdamie zdecydowały o ostatecznych rozwiązaniach dotyczących mapy Europy?
— odparł pytany, czy Polsce należą się reparacje. Jak dodał, rząd powinien zająć się debatą nt. unijnego budżetu.
Zdaniem posła PO Sławomira Nitrasa, nie jest normalne, że posłowie sejmowej komisji spraw zagranicznych dowiadują się o analizie Biura Analiz Sejmowych z mediów.
Jest zdruzgotana cała polska obecność w UE, wszystkie polskie priorytety w UE, budżet europejski z perspektywy polskiej jest zdruzgotany za mglistą perspektywę reparacji, co do których argumentów prawnych, jako parlamentarzyści, nie poznaliśmy
— powiedział Nitras.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ekspertyza dot. reparacji wojennych opublikowana. BAS umieściło dokument na stronie Sejmu
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W dyskusji o reparacjach chodzi o wywołanie kolejnej awantury – powiedział w poniedziałek w Szczecinie poseł PO Rafał Trzaskowski. Według niego, rozmowa na ten temat to przykład wywoływania m.in. „histerii antyniemieckiej”.
Chodzi tylko i wyłącznie o kolejną krajową awanturę i wywołanie histerii antyniemieckiej, histerii antyunijnej, histerii antyfrancuskiej po to, żeby pokryć swoje dyletanctwo i mieć wytłumaczenie, dlaczego PiS przegrywa właściwie każdą ważną batalię w UE
— powiedział dziennikarzom Trzaskowski.
Jak dodał, „gdyby ktoś na serio chciał zabiegać o reparacje to najpierw zrobiłby analizy, najpierw dobrze by się przygotował do tego, potem zawiadomiłby formalnie jednego z naszych najbliższyc partnerów w UE, że będzie o nie występował, prowadziłby wiele rozmów zakulisowych i dopiero później nagłośniłby tę sprawę w kraju”.
Czy rząd PiS będzie się domagał reparacji również od Związku Radzieckiego, czyli od Rosji, która jest spadkobiercą, czy będzie się domagał reparacji od Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, bo to one w Poczdamie zdecydowały o ostatecznych rozwiązaniach dotyczących mapy Europy?
— odparł pytany, czy Polsce należą się reparacje. Jak dodał, rząd powinien zająć się debatą nt. unijnego budżetu.
Zdaniem posła PO Sławomira Nitrasa, nie jest normalne, że posłowie sejmowej komisji spraw zagranicznych dowiadują się o analizie Biura Analiz Sejmowych z mediów.
Jest zdruzgotana cała polska obecność w UE, wszystkie polskie priorytety w UE, budżet europejski z perspektywy polskiej jest zdruzgotany za mglistą perspektywę reparacji, co do których argumentów prawnych, jako parlamentarzyści, nie poznaliśmy
— powiedział Nitras.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ekspertyza dot. reparacji wojennych opublikowana. BAS umieściło dokument na stronie Sejmu
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/357298-trzaskowski-i-nitras-oburzeni-sprawa-reparacji-chodzi-tylko-i-wylacznie-o-kolejna-krajowa-awanture-i-wywolanie-histerii-antyniemieckiej
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.