Tymoszenko zaznaczyła, że Ukraina jest obecnie podzielona, ale nie jak kiedyś „na wschód i zachód, ale na część białą i czarną”.
Dzisiaj wszyscy ludzie po białej stronie są za sprawiedliwością i uczciwością dlatego tutaj jesteśmy. Chcę powiedzieć wszystkim obywatelom Ukrainy, proszę nie bądźcie cicho, nie tolerujcie, nie akceptujcie, że tak być powinno. Jeśli będziecie cicho, będziecie tolerować i będziemy udawać, że wszystko jest dobrze, nie będziemy w stanie zbudować Ukrainy, o której marzymy. Musimy wciąż walczyć ponieważ nasza misja nie jest skończona
— powiedziała.
W konferencji uczestniczył również poseł do Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski, który zaznaczył, że „Polska w trudnych momentach była z prezydentem Saakaszwilim i prezydent Saakaszwili był z Polską - jak w 2008 r. kiedy Rosja najechała na Gruzję”.
Z tego względy dzisiaj również jesteśmy z nim, ponieważ ma prawo do tego, aby kwestionować bezprawną decyzję władz Ukrainy, jeśli chodzi o pozbawienie go obywatelstwa. Dlatego jesteśmy z nim w wyrazie solidarności, gdy próbuje, mam nadzieję z sukcesem, przekroczyć granice
— powiedział europoseł. Jego zdaniem, władze Ukrainy nie miały podstaw prawnych, aby zabronić Saakaszwilemu wjazdu.
Uważamy, że byłoby to wbrew wszelkim europejskim standardom, których obowiązywania i przestrzegania jest zobowiązana Ukraina na mocy traktatu stowarzyszeniowego
— powiedział Saryusz-Wolski.
Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili po złożeniu prezydentury w Gruzji w 2013 roku, aby uniknąć procesów sądowych za nadużycia władzy, wyjechał z kraju najpierw do USA, a potem na Ukrainę, gdzie włączył się do tamtejszej polityki. W maju 2015 roku otrzymał ukraiński paszport i w tym samym czasie prezydent Petro Poroszenko mianował go gubernatorem obwodu odeskiego.
Stosunki między Poroszenką a Saakaszwilim pogorszyły się, gdy były prezydent Gruzji zrezygnował z powierzonego mu urzędu, oskarżając prezydenta Ukrainy o popieranie klanów korupcyjnych. Saakaszwili następnie utworzył na Ukrainie własną partię polityczną i nawoływał do wcześniejszych wyborów parlamentarnych.
Obywatelstwo Ukrainy to jedyne obywatelstwo, jakie miał Saakaszwili. W lipcu były prezydent Gruzji mówił PAP podczas wizyty w Polsce, że nadal podróżuje z ukraińskim paszportem.
31 lipca minister sprawiedliwości Gruzji Tia Culukiani oświadczyła, że wobec Saakaszwilego w jego ojczyźnie wszczęto cztery sprawy karne oraz że Gruzja będzie żądała wydania go od krajów, w których się on zatrzyma.
PAP/gnor
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Tymoszenko zaznaczyła, że Ukraina jest obecnie podzielona, ale nie jak kiedyś „na wschód i zachód, ale na część białą i czarną”.
Dzisiaj wszyscy ludzie po białej stronie są za sprawiedliwością i uczciwością dlatego tutaj jesteśmy. Chcę powiedzieć wszystkim obywatelom Ukrainy, proszę nie bądźcie cicho, nie tolerujcie, nie akceptujcie, że tak być powinno. Jeśli będziecie cicho, będziecie tolerować i będziemy udawać, że wszystko jest dobrze, nie będziemy w stanie zbudować Ukrainy, o której marzymy. Musimy wciąż walczyć ponieważ nasza misja nie jest skończona
— powiedziała.
W konferencji uczestniczył również poseł do Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski, który zaznaczył, że „Polska w trudnych momentach była z prezydentem Saakaszwilim i prezydent Saakaszwili był z Polską - jak w 2008 r. kiedy Rosja najechała na Gruzję”.
Z tego względy dzisiaj również jesteśmy z nim, ponieważ ma prawo do tego, aby kwestionować bezprawną decyzję władz Ukrainy, jeśli chodzi o pozbawienie go obywatelstwa. Dlatego jesteśmy z nim w wyrazie solidarności, gdy próbuje, mam nadzieję z sukcesem, przekroczyć granice
— powiedział europoseł. Jego zdaniem, władze Ukrainy nie miały podstaw prawnych, aby zabronić Saakaszwilemu wjazdu.
Uważamy, że byłoby to wbrew wszelkim europejskim standardom, których obowiązywania i przestrzegania jest zobowiązana Ukraina na mocy traktatu stowarzyszeniowego
— powiedział Saryusz-Wolski.
Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili po złożeniu prezydentury w Gruzji w 2013 roku, aby uniknąć procesów sądowych za nadużycia władzy, wyjechał z kraju najpierw do USA, a potem na Ukrainę, gdzie włączył się do tamtejszej polityki. W maju 2015 roku otrzymał ukraiński paszport i w tym samym czasie prezydent Petro Poroszenko mianował go gubernatorem obwodu odeskiego.
Stosunki między Poroszenką a Saakaszwilim pogorszyły się, gdy były prezydent Gruzji zrezygnował z powierzonego mu urzędu, oskarżając prezydenta Ukrainy o popieranie klanów korupcyjnych. Saakaszwili następnie utworzył na Ukrainie własną partię polityczną i nawoływał do wcześniejszych wyborów parlamentarnych.
Obywatelstwo Ukrainy to jedyne obywatelstwo, jakie miał Saakaszwili. W lipcu były prezydent Gruzji mówił PAP podczas wizyty w Polsce, że nadal podróżuje z ukraińskim paszportem.
31 lipca minister sprawiedliwości Gruzji Tia Culukiani oświadczyła, że wobec Saakaszwilego w jego ojczyźnie wszczęto cztery sprawy karne oraz że Gruzja będzie żądała wydania go od krajów, w których się on zatrzyma.
PAP/gnor
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/357142-saakaszwili-ma-powazny-problem-pociag-nie-ruszy-dopoki-znajduje-sie-w-nim-osoba-ktora-nie-ma-prawa-wjazdu-na-ukraine-zdjecia?strona=2