Kilka tysięcy kobiet, w tym przedstawicielki świata kultury, biznesu i polityki uczestniczą w rozpoczętym w sobotę w Poznaniu IX Ogólnopolskim Kongresie Kobiet. Hasłem tegorocznego spotkania, odbywającego się po raz pierwszy poza Warszawą, jest „Alert dla praw kobiet”. Czy również w tym roku będą chciały zyskać popularność przez zakładanie papierowych toreb na głowę?
Całą inicjatywą zachwycony jest prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który stwierdził dumnie, że to właśnie dzięki temu kongresowi Poznań można w pełni nazywać wolnym miastem.
Tegoroczne hasło to Alert dla praw kobiet, aż trudno wierzyć że w kraju który jest członkiem Unii Europejskiej musimy się spotykać pod takim hasłem. Dzisiaj rozstrzygają się losy naszego kraju, czy wybierzemy model wschodni (rosyjski, białoruski) czy zachodni
— mówił prezydent Poznania.
Jego zdaniem, walcząc o praworządną Polskę w Europie, należy też walczyć o utrzymanie rzeczywistego równouprawnienia - jak wskazał - „proporcjonalnego udziału obu płci w życiu publicznym, o prawo do wolności jednostki, rozumianym również jako wolny wybór w zakresie macierzyństwa, decydowania o własnym ciele i przyjmowanych rolach społecznych”.
Dla przyszłości naszej bliższej i dalszej bardzo duże znaczenie ma mentalność nas samych, na ile umiemy wysłuchać się wzajemnie, na ile możemy to zrobić bez etykiet feministka, szowinista. Na ile chcemy i możemy zmieniać się jako społeczeństwo. (…) Mam nadzieję, że ten IX Kongres Kobiet będzie miał także wpływ na procesy zmian przebiegających w Poznaniu. Staramy się to miasto unowocześniać, ale nie możemy robić tego tylko w zakresie infrastruktury. Najważniejsza jest mentalność, to jak się zmieniamy
— mówił Jaśkowiak.
Jesteśmy w różnym wieku, każda na innym etapie życia, jedne mają rodziny, inne żyją samodzielnie. Tutaj wszystkie jesteśmy równe. Mimo, że mamy inne poglądy polityczne, inaczej postrzegamy naszą religijność, czy mamy inne priorytety - to miejsce pokazuje, że kobiety potrafią rozmawiać i działać tak, by dążyć do wspólnego celu
— powiedziała PAP Karolina, która na Kongres przyjechała z Krakowa.
Nie składamy parasolek - tych, które po ostatnich protestach stały się już naszym nowym symbolem. Walka trwa - wierzymy i wiemy, że wspólnie uda nam się naprawdę coś osiągnąć
— dodała.
Wśród uczestniczek są przedstawicielki świata kultury, mediów, biznesu i polityki - miejskie radne, posłanki i przedstawicielki europarlamentu.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kilka tysięcy kobiet, w tym przedstawicielki świata kultury, biznesu i polityki uczestniczą w rozpoczętym w sobotę w Poznaniu IX Ogólnopolskim Kongresie Kobiet. Hasłem tegorocznego spotkania, odbywającego się po raz pierwszy poza Warszawą, jest „Alert dla praw kobiet”. Czy również w tym roku będą chciały zyskać popularność przez zakładanie papierowych toreb na głowę?
Całą inicjatywą zachwycony jest prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który stwierdził dumnie, że to właśnie dzięki temu kongresowi Poznań można w pełni nazywać wolnym miastem.
Tegoroczne hasło to Alert dla praw kobiet, aż trudno wierzyć że w kraju który jest członkiem Unii Europejskiej musimy się spotykać pod takim hasłem. Dzisiaj rozstrzygają się losy naszego kraju, czy wybierzemy model wschodni (rosyjski, białoruski) czy zachodni
— mówił prezydent Poznania.
Jego zdaniem, walcząc o praworządną Polskę w Europie, należy też walczyć o utrzymanie rzeczywistego równouprawnienia - jak wskazał - „proporcjonalnego udziału obu płci w życiu publicznym, o prawo do wolności jednostki, rozumianym również jako wolny wybór w zakresie macierzyństwa, decydowania o własnym ciele i przyjmowanych rolach społecznych”.
Dla przyszłości naszej bliższej i dalszej bardzo duże znaczenie ma mentalność nas samych, na ile umiemy wysłuchać się wzajemnie, na ile możemy to zrobić bez etykiet feministka, szowinista. Na ile chcemy i możemy zmieniać się jako społeczeństwo. (…) Mam nadzieję, że ten IX Kongres Kobiet będzie miał także wpływ na procesy zmian przebiegających w Poznaniu. Staramy się to miasto unowocześniać, ale nie możemy robić tego tylko w zakresie infrastruktury. Najważniejsza jest mentalność, to jak się zmieniamy
— mówił Jaśkowiak.
Jesteśmy w różnym wieku, każda na innym etapie życia, jedne mają rodziny, inne żyją samodzielnie. Tutaj wszystkie jesteśmy równe. Mimo, że mamy inne poglądy polityczne, inaczej postrzegamy naszą religijność, czy mamy inne priorytety - to miejsce pokazuje, że kobiety potrafią rozmawiać i działać tak, by dążyć do wspólnego celu
— powiedziała PAP Karolina, która na Kongres przyjechała z Krakowa.
Nie składamy parasolek - tych, które po ostatnich protestach stały się już naszym nowym symbolem. Walka trwa - wierzymy i wiemy, że wspólnie uda nam się naprawdę coś osiągnąć
— dodała.
Wśród uczestniczek są przedstawicielki świata kultury, mediów, biznesu i polityki - miejskie radne, posłanki i przedstawicielki europarlamentu.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/357017-kongres-kobiet-zawital-do-poznania-joanna-schmidt-ten-rzad-obala-kobiety-znow-zaloza-papierowe-torby-na-glowy-zdjecia