Spodziewałem się takiego spotkania. Pojawiły się pewne różnice zdań. Lepiej, by panowie porozmawiali. Nadszedł na to czas. Byłoby najlepiej gdyby doszło do zbliżenia poglądów ws. reformy sądownictwa, by sądy zaczęły służyć obywatelom

— powiedział prof. Zdzisław Krasnodębski na antenie Polsat News?

Eurodeputowany PiS mówił, że prezydent zamiast wetować mógł odesłać ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

Uważam osobiście, że być może większe zastrzeżenia mogły dot. ustawy o Sądzie Najwyższym. Ale prezydent mógł je odesłać do Trybunału Konstytucyjnego

— powiedział.

Krasnodębski odniósł się do sugestii, że TK nie jest instytucją niezależną.

To zupełnie nieprawdziwa i niesłuszna opinia. Szanujmy instytucje. Sędziowie kiedyś też pochodzili z innego wyboru. TK rzetelnie zająłby się tym rzetelnie

— stwierdził.

Eurodeputowany komentował też sprawę konfliktu na linii Pałac Prezydencki-MON. Mówił o kondycji polskiej armii.

Kiedyś mówiono, że nie potrzeba nam armii do obrony, a jedynie do ekspedycji w ramach NATO. Teraz to się zmienia. (…) Jeżeli niektórzy generałowie często pojawiają się w mediach i opowiadają o armii, to jest niezgodne z etosem generała

— powiedział.

Krasnodębski, który reprezentuje Polskę w Parlamencie Europejskim, mówił o wpływie konfliktu politycznego w Polsce na sytuację naszego kraju na arenie międzynarodowej.

Sądzę, że kryzys polityczny w Polsce, który przekłada się też na pozycję polski zagranicą wynika z tego, że polska opozycja nie chce być opozycją parlamentarną. Gdzie są projekty opozycji? Byli niezadowoleni z ustaw, mogli pracować nad swoimi

— powiedział.

Mogła sama popracować. Czy widzieliśmy kiedykolwiek te ustawy? Czy na jakikolwiek problem w ciągu ostatnich dwóch lat opozycja złożyła konstruktywną propozycję, by go rozwiązać?

— dodał.

Jeżeli te ustawy będą realizowały intencję reformy i będą tak reformowały sądy, by rzeczywiście pokonać problem, który jest problemem pewnej wyodrębnionej grupy społecznej, która sama się rządzi, to Prawo i Sprawiedliwość je poprze. Jeżeli nie, to będą poprawki i negocjacje

— mówił.

Krasnodębski odniósł się też do kwestii reparacji od Niemiec.

Ta kwestia pojawiła się w sferze publicznej, niektórzy politycy ją sformułowali. Minister Waszczykowski odniósł się z dystansem. Temat jest bardzo ważny

— powiedział.

Uważam, że nam samo przypomnienie fakt, że Polska reparacji nie dostała jest ważne. I spotkał się z dużym zainteresowaniem wśród Niemców. Wszystkie najważniejsze gazety o tym piszą

— mówił.

Jeżeli Grecy domagają się reparacji, to Polska też powinna się ich domagać

— dodał.

mly/polsat news