O szybkie działanie ze strony polskiego rządu apelowała też przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności PE Adina Valean z Rumunii.
Jako przewodnicząca komisji chciałam już przybyć do Polski w związku z tym, co się dzieje w Puszczy Białowieskiej, ale w międzyczasie dowiedziałam się o tragedii, która miała miejsce tutaj. W obu miejscach doszło do strat, jeśli chodzi o bioróżnorodność, na której nam niezwykle zależy. Istnieją fundusze, w tym np. fundusz Life, z których można skorzystać, pieniądze są - najważniejszą rzeczą jest jednak to, by rząd polski zadziałał natychmiast
— mówiła.
Jesteśmy wspólną europejską rodziną i bardzo ważne jest, żebyśmy się nawzajem sie wspierali
— dodała.
Europarlamentarzysta z komisji budżetowej Ivan Stefanec (Słowacja) przypomniał, że w jego kraju w 2004 r. w Tatrach miała miejsce podobna nawałnica i wówczas Słowacja dostała wsparcie z Funduszu Solidarności.
Sytuacja w Polsce jest znacznie gorsza, niż ta u nas. Jestem pewien, że spełniacie wszelki warunki, aby otrzymać środki z Funduszu Solidarności
— ocenił.
Po konferencji prasowej europarlamentarzyści pojechali do miejscowości dotkniętych nawałnicami - Żalna w powiecie tucholskim (Kujawsko-Pomorskie) oraz Trzebunia w gminie Dziemiany (Pomorskie), gdzie spotkali się z mieszkańcami.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak poinformował 1 września w Gdańsku, że wysokość strat poniesionych w wyniku sierpniowych nawałnic nie przekroczyła progów uprawniających do ubiegania się o środki z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej.
Wyjaśnił, że np. w województwie pomorskim by można było aplikować o wsparcie, straty musiałyby wynosić więcej niż 1,5 proc. Produktu Krajowego Brutto województwa, czyli kwoty 350 mln euro.
Tego progu straty odnotowane w województwie pomorskim z całą pewnością nie przekroczyły
— tłumaczył tydzień temu Błaszczak.
Minister zapowiadał wcześniej, że w razie przekroczenia progów uprawniających do pomocy Polska będzie się ubiegała o wsparcie z Funduszu Solidarności UE w związku z sierpniowymi nawałnicami.
Gwałtowne burze, a miejscami nawet trąby powietrzne, przeszły przez Pomorze w nocy z 11 na 12 sierpnia. Wskutek nawałnic zginęło w Pomorskiem 5 osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. Około 50 osób doznało też różnego rodzaju obrażeń. Wichura zniszczyła wiele domów i tysiące hektarów lasów.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
O szybkie działanie ze strony polskiego rządu apelowała też przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności PE Adina Valean z Rumunii.
Jako przewodnicząca komisji chciałam już przybyć do Polski w związku z tym, co się dzieje w Puszczy Białowieskiej, ale w międzyczasie dowiedziałam się o tragedii, która miała miejsce tutaj. W obu miejscach doszło do strat, jeśli chodzi o bioróżnorodność, na której nam niezwykle zależy. Istnieją fundusze, w tym np. fundusz Life, z których można skorzystać, pieniądze są - najważniejszą rzeczą jest jednak to, by rząd polski zadziałał natychmiast
— mówiła.
Jesteśmy wspólną europejską rodziną i bardzo ważne jest, żebyśmy się nawzajem sie wspierali
— dodała.
Europarlamentarzysta z komisji budżetowej Ivan Stefanec (Słowacja) przypomniał, że w jego kraju w 2004 r. w Tatrach miała miejsce podobna nawałnica i wówczas Słowacja dostała wsparcie z Funduszu Solidarności.
Sytuacja w Polsce jest znacznie gorsza, niż ta u nas. Jestem pewien, że spełniacie wszelki warunki, aby otrzymać środki z Funduszu Solidarności
— ocenił.
Po konferencji prasowej europarlamentarzyści pojechali do miejscowości dotkniętych nawałnicami - Żalna w powiecie tucholskim (Kujawsko-Pomorskie) oraz Trzebunia w gminie Dziemiany (Pomorskie), gdzie spotkali się z mieszkańcami.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak poinformował 1 września w Gdańsku, że wysokość strat poniesionych w wyniku sierpniowych nawałnic nie przekroczyła progów uprawniających do ubiegania się o środki z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej.
Wyjaśnił, że np. w województwie pomorskim by można było aplikować o wsparcie, straty musiałyby wynosić więcej niż 1,5 proc. Produktu Krajowego Brutto województwa, czyli kwoty 350 mln euro.
Tego progu straty odnotowane w województwie pomorskim z całą pewnością nie przekroczyły
— tłumaczył tydzień temu Błaszczak.
Minister zapowiadał wcześniej, że w razie przekroczenia progów uprawniających do pomocy Polska będzie się ubiegała o wsparcie z Funduszu Solidarności UE w związku z sierpniowymi nawałnicami.
Gwałtowne burze, a miejscami nawet trąby powietrzne, przeszły przez Pomorze w nocy z 11 na 12 sierpnia. Wskutek nawałnic zginęło w Pomorskiem 5 osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. Około 50 osób doznało też różnego rodzaju obrażeń. Wichura zniszczyła wiele domów i tysiące hektarów lasów.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356947-schetyna-deklaruje-chec-rozmow-z-prezydentem-nt-reformy-sadownictwa-jezeli-beda-konsultacje-to-jestesmy-otwarci-do-rozmowy?strona=2