Zdecydowanie ma to być pozytywna kampania informacyjna, szczególnie jeżeli chodzi o tę poza granicami kraju. Nie będziemy naszych problemów wywlekać na zewnątrz, nie to jest ideą. Będziemy pokazywać kwestię braku równouprawnienia w traktowaniu nas w Polsce, jeżeli chodzi o system sprawiedliwości, w odniesieniu do innych krajów europejskich
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce Cezary Jurkiewicz, prezes Polskiej Fundacji Narodowej.
wPolityce.pl: Rusza Państwa kampania informacyjna dotycząca reformy wymiaru sprawiedliwości. Ma ona być prowadzona zarówno w Polsce jak i za granicą. Jak technicznie będzie to wyglądało?
Cezary Jurkiewicz: Nie ujawniamy na razie szczegółów działań za granicą, żeby nikt nam nie zablokował kanałów informacji. Rozpoczynamy od akcji w Polsce z jednego powodu- prace nad wizerunkiem Polski trzeba zacząć tam, gdzie został on najbardziej zniszczony. Mamy świadomość tego, że to, co się wydarzyło w lipcu nadszarpnęło go. Proszę też pamiętać o tym, że projekt związany z sądami jest częścią większego programu, który mówi o sprawiedliwości w polityce, w udziale w międzynarodowym obrocie gospodarczym, w systemie prawnym, za II wojnę światową oraz w przekazie historycznym. Na razie dotykamy tylko jednego obszaru, co spotkało się z ogromnym zainteresowaniem, natomiast program całościowy jest znacznie większy.
Jak długo będzie trwał, są jakieś ramy czasowe?
Jeżeli chodzi o projekt, który jest związany z sądownictwem na razie nie mówimy, kiedy się zakończy. Zdecydowanie ma to być pozytywna kampania informacyjna, szczególnie jeżeli chodzi o tę poza granicami kraju. Nie będziemy naszych problemów wywlekać na zewnątrz, nie to jest ideą. Będziemy pokazywać kwestie braku równouprawnienia w traktowaniu nas w Polsce jeżeli chodzi o system sprawiedliwości w odniesieniu do innych krajów europejskich. Istotą sprawy jest też fakt, jakie są koszty sądownictwa w Polsce. 1,8 proc. PKB w stosunku do średniej unijnej 0,6 proc. to jest jednak ogromna przepaść. I po to też jest ta reforma potrzebna, żeby te koszty również zniwelować.
Opozycja zarzuca wam już jednak, że siejecie swoistą propagandę, że to jest akcja polityczna mająca na celu realizację programu PiS.
To nie ma nic wspólnego z programem PiS. To jest pokazywanie faktów, które się wydarzyły. Jasno będziemy mówili o tym, jaki jest odbiór społeczny. Dzisiejsze badania wskazują na to, że 80 proc. społeczeństwa uważa, że reforma sądownictwa jest niezbędna. To jest kampania informacyjna o tym mówiąca i zachęcająca wszystkich do udziału dyskusji. Jest ona skierowana do całkowitego obozu politycznego, który funkcjonuje w obszarze sejmowym, ale też do opozycji, która jest pozaparlamentarna i ewentualnie do innych gremiów ludzi działających społecznie po to, żeby na ten temat rozmawiać. Bo naprawdę ludzie narzekają na kwestie opieszałości sądów i braku równouprawnienia sędziowie - zwykły obywatel, trzeba to zdecydowanie poruszyć.
Jutro rusza wasz pierwszy spot telewizyjny. Będą jednak również bilbordy, jest strona internetowa.
Tak. Spot pokazaliśmy dzisiaj. Będzie ich więcej. To będzie szereg działań: bilbordy, internet, Twitter, będziemy obecni w wielu miejscach. Na razie skupiamy się na kwestii sprawiedliwego systemu prawnego.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zdecydowanie ma to być pozytywna kampania informacyjna, szczególnie jeżeli chodzi o tę poza granicami kraju. Nie będziemy naszych problemów wywlekać na zewnątrz, nie to jest ideą. Będziemy pokazywać kwestię braku równouprawnienia w traktowaniu nas w Polsce, jeżeli chodzi o system sprawiedliwości, w odniesieniu do innych krajów europejskich
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce Cezary Jurkiewicz, prezes Polskiej Fundacji Narodowej.
wPolityce.pl: Rusza Państwa kampania informacyjna dotycząca reformy wymiaru sprawiedliwości. Ma ona być prowadzona zarówno w Polsce jak i za granicą. Jak technicznie będzie to wyglądało?
Cezary Jurkiewicz: Nie ujawniamy na razie szczegółów działań za granicą, żeby nikt nam nie zablokował kanałów informacji. Rozpoczynamy od akcji w Polsce z jednego powodu- prace nad wizerunkiem Polski trzeba zacząć tam, gdzie został on najbardziej zniszczony. Mamy świadomość tego, że to, co się wydarzyło w lipcu nadszarpnęło go. Proszę też pamiętać o tym, że projekt związany z sądami jest częścią większego programu, który mówi o sprawiedliwości w polityce, w udziale w międzynarodowym obrocie gospodarczym, w systemie prawnym, za II wojnę światową oraz w przekazie historycznym. Na razie dotykamy tylko jednego obszaru, co spotkało się z ogromnym zainteresowaniem, natomiast program całościowy jest znacznie większy.
Jak długo będzie trwał, są jakieś ramy czasowe?
Jeżeli chodzi o projekt, który jest związany z sądownictwem na razie nie mówimy, kiedy się zakończy. Zdecydowanie ma to być pozytywna kampania informacyjna, szczególnie jeżeli chodzi o tę poza granicami kraju. Nie będziemy naszych problemów wywlekać na zewnątrz, nie to jest ideą. Będziemy pokazywać kwestie braku równouprawnienia w traktowaniu nas w Polsce jeżeli chodzi o system sprawiedliwości w odniesieniu do innych krajów europejskich. Istotą sprawy jest też fakt, jakie są koszty sądownictwa w Polsce. 1,8 proc. PKB w stosunku do średniej unijnej 0,6 proc. to jest jednak ogromna przepaść. I po to też jest ta reforma potrzebna, żeby te koszty również zniwelować.
Opozycja zarzuca wam już jednak, że siejecie swoistą propagandę, że to jest akcja polityczna mająca na celu realizację programu PiS.
To nie ma nic wspólnego z programem PiS. To jest pokazywanie faktów, które się wydarzyły. Jasno będziemy mówili o tym, jaki jest odbiór społeczny. Dzisiejsze badania wskazują na to, że 80 proc. społeczeństwa uważa, że reforma sądownictwa jest niezbędna. To jest kampania informacyjna o tym mówiąca i zachęcająca wszystkich do udziału dyskusji. Jest ona skierowana do całkowitego obozu politycznego, który funkcjonuje w obszarze sejmowym, ale też do opozycji, która jest pozaparlamentarna i ewentualnie do innych gremiów ludzi działających społecznie po to, żeby na ten temat rozmawiać. Bo naprawdę ludzie narzekają na kwestie opieszałości sądów i braku równouprawnienia sędziowie - zwykły obywatel, trzeba to zdecydowanie poruszyć.
Jutro rusza wasz pierwszy spot telewizyjny. Będą jednak również bilbordy, jest strona internetowa.
Tak. Spot pokazaliśmy dzisiaj. Będzie ich więcej. To będzie szereg działań: bilbordy, internet, Twitter, będziemy obecni w wielu miejscach. Na razie skupiamy się na kwestii sprawiedliwego systemu prawnego.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356917-nasz-wywiad-jurkiewicz-o-kampanii-dot-sadownictwa-prace-nad-wizerunkiem-polski-trzeba-zaczac-tam-gdzie-zostal-on-najbardziej-zniszczony