Wypowiedź Krzysztofa Łapińskiego - rzecznika prezydenta Andrzeja Dudy - w sprawie ewentualnych oczekiwań głowy państwa co do dymisji ministrów wywołała sporo zamieszania na polskiej scenie politycznej.
Do słów Łapińskiego ostro odniósł się marszałek Senatu Stanisław Karczewski, który przekonywał, że gdyby był jego szefem, to po takiej wypowiedzi po prostu by go zwolnił. Równie mocno, choć nie tak jednoznacznie, odniósł się do tych słów Joachim Brudziński.
Marszałek Karczewski mocno o słowach Krzysztofa Łapińskiego: „Gdybym był jego szefem zwolniłbym go”
Tymczasem, jak informują „Wydarzenia” telewizji Polsat, cała wypowiedź była dokładnie skonsultowana z prezydentem. Dziennikarzom serwisu udało się nawet zarejestrować końcówkę ustaleń między prezydentem a jego rzecznikiem.
Tak powiedz
— w tych słowach zwrócił się prezydent Andrzej Duda do Krzysztofa Łapińskiego.
Konkluzja dziennikarzy Polsatu była jednoznaczna: trudno sobie wyobrazić sytuację, w której rzecznik głowy państwa wypowiada takie słowa na własny rachunek.
Sam Łapiński pytany o całe zamieszanie odparł jedynie:
Jestem takim przekaźnikiem tego, co pan prezydent ma do zakomunikowania.
wwr, Polsat
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356624-wydarzenia-slowa-lapinskiego-byly-konsultowane-z-prezydentem-polsat-z-nagraniem-andrzej-duda-do-rzecznika-tak-powiedz