Niepokoję się sytuacją we Francji. Tam wciąż jest stan wyjątkowy, problem z bezpieczeństwem
— powiedziała premier Beata Szydło na antenie TVP, odnosząc się do słów prezydenta Francji o Polsce.
Premier komentowała krytykę ze strony Komisji Europejskiej, która od dłuższego czasu przygląda się sytuacji w Polsce.
Gdybyśmy przyjęli przynajmniej część opinii Komisji Europejskie to trzeba by było przyjąć, że Unia Europejska nie jest zbudowana na zasadzie sprawiedliwości, swobody przepływu i poszanowania praw członkowskich. Gdyby przyjąć takie założenie, to moglibyśmy uznać, że Unia Europejska nie istnieje. A tak nie jest. Polsce zależy na tym, by Unia Europejska rozwijała się i by trwała, dlatego do końca będziemy bronić swoich racji. Timmermans podnosi sprawę reformy sądownictwa w Polsce.
Komisja Europejska chce rozmawiać o czymś, co nie jest jeszcze w ogóle procedowane
— powiedziała premier Szydło.
Premier mówiła również o kwestii współpracy regionalnej państw „nowej Unii”.
Myślę, że jest wielu przywódców, którym nie podoba się polityka Komisji Europejskiej, ale z różnych względów jeszcze o tym nie mówią. Miałam bardzo dobre spotkanie z premierem Litwy w Warszawie. Był też obecny premier Łotwy. Rozmawialiśmy w ramach forum państw bałtyckich. Sądzę, że jest duża szansa otwarcia się państw naszego regionu na współpracę. Są dwie sprawy, które nas łączą. To oczywiście migranci i pracownicy delegowani. Ale w perspektywie jest też kolejny budżet unijny, który nie będzie łatwy, bo odchodzi Wielka Brytania i pieniędzy do podziału będzie mniej
— powiedziała.
Państwa „nowej Unii” powinny zawierać sojusze i być razem. I to powiedzieliśmy sobie wczoraj w Warszawie
— dodała.
Prezydent Francji, Emmanuele Macron ma być zaniepokojony sytuacją w Polsce. Premier Szydło zareagowała na jego niepokój.
Niepokoję się sytuacją we Francji. Tam wciąż jest stan wyjątkowy, problem z bezpieczeństwem. Niepokoję się, bo Polacy wyjeżdżają do Francji. Chcą Francję zwiedzać, odwiedzać, pracują tam, uczą się. Chciałabym, by było tam bezpiecznie i polscy obywatele mogli tam przebywać
— powiedział.
Niepokoi mnie również to, że prezydent Francji podważa filary Unii Europejskiej i próbuje wprowadzać protekcjonizm, uderza w swobody wolnego rynku, przepływu osób, to są niepokojące sygnały
— dodała.
Premier przestrzegała przed pomysłami na tworzenie Unii wielu prędkości.
Część przywódców chce podziału Unii Europejskiej. Jeżeli będą takie tendencje i próby podziału , to będzie źle oznaczało dla całej Unii. Nasz region, nasza część Europy na pewno mówi, że Unia powinna się rozwijać i by mogła się rozwijać musi być jednością
— stwierdziła szefowa polskiego rządu.
Premier była pytana o rozmowy z premierem Hiszpanii i premierem Słowacji.
Premier Rajoy jest bardzo otwarty na współpracę z Polską, szczególnie w kwestii pracowników delegowanych. Mamy podobny pogląd na rozwiązanie wielu kwestii w Unii Europejskiej. Nie damy się również podzielić jako Grupa Wyszehradzka. Powiedział to Robert Fico, który zaapelował do Macrona, by nie próbował dzielić V4
— powiedziała.
Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej są najszybciej rozwijającym się regionem Unii Europejskiej. Jesteśmy regionem bezpiecznym, gdzie wskaźniki gospodarcze są imponujące, poziom życia się poprawia i prowadzimy ambitną politykę prorodzinną. Inni na to patrzą. Przeciętna rodzina francuska, czy przeciętny obywatel we Francji i Niemczech zastanawia się, dlaczego to tak jest, że w Warszawie czy Budapeszcie można spokojnie wyjść wieczorem do parku czy pubu, a moje dzieci mogą spokojnie wyjść na plac zabaw i są bezpieczne, a u nas jest inaczej. Te pytania będą się pojawiać coraz częściej i to zaczyna być problem dla tych przywódców i państw, które wmawiały swoim obywatelom, że to co robią jest dobre. Okazuje się, że można inaczej
— stwierdziła premier Szydło odpowiadając na obawy Angeli Merkel.
Polska jest potęga. Polska nie jest już brzydkim panną na wydaniu i chcemy być tak samo szanowani jak inni
— powiedziała.
O kontaktach z Niemcami i reparacjach:
Niemcy są dla nas bardzo ważnym partnerem politycznym i gospodarczym, ale budowanie relacji musi się odbywać na prawdzie. Proponujemy dialog ze względu na to, by sprawiedliwości stało się zadość, by wyjaśnić zaszłości. Po to, by dialog na przyszłość mógł być jeszcze lepszy
— mówiła premier Szydło.
Zdaniem polskiej premier, zmiana narracji ze strony kanclerz Angeli Merkel to efekt trwającej kampanii wyborczej.
Przejmuje retorykę, którą narzucają jej przeciwnicy polityczni. Oczekiwałabym, by Angela Merkel i inni politycy niemieccy mieli odwagę zaprotestować wtedy, gdy w mediach niemieckich mówi się o polskich obozach koncentracyjnych.
Premier skomentowała też słowa rzecznika prezydenta, który sugerował, że to Jarosław Kaczyński dobiera ministrów Beacie Szydło.
To, że konsultuję z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim wszystkie ważne, strategiczne decyzje, w tym dotyczące zmian personalnych w rządzie, jest rzeczą naturalną
— powiedziała.
Rząd jest tworzony przez partię polityczną i partia polityczna bierze odpowiedzialność za to, jak rząd pracuje i co realizuje. Rzeczą naturalną jest, że prezes partii politycznej musi mieć tutaj pełny obraz i te konsultacje trwają. Nie ukrywam i nigdy nie ukrywałam, w żadnym wywiadzie, że jestem w stałym kontakcie z Jarosławem Kaczyńskim i sprawy personalne oczywiście również omawiamy
— dodała.
Niepokoją mnie podsycane, niepotrzebne próby podzielenia obozu dobrej zmiany
— mówiła.
mly/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356594-beata-szydlo-do-macrona-niepokoje-sie-sytuacja-we-francji-tam-wciaz-jest-stan-wyjatkowy-problem-z-bezpieczenstwem