Dziennik „Corriere della Sera” publikuje fragmenty rzekomych zeznań Polki, która została zgwałcona na plaży w Rimini.
Na stronach gazety znajdziemy fragmenty zeznań, w których nasza rodaczka opisuje jak doszło i jaki był przebieg tragicznego zdarzenia z włoskiej plaży. Polka ma przekonywać w zeznaniach, że wraz ze swoim kolegą siedzieli na wspólnym ręczniku na plaży. Palili papierosy i pili napoje bezalkoholowe.
W pewnym momencie pojawił się przed nimi jeden z napastników. Zapytał skąd są i powiedział:
„Dajcie portfele i telefony”. Zdaliśmy sobie sprawę, że ma złe intencje i spróbowaliśmy uciekać. Wtedy on uderzył mojego przyjaciela w twarz, przez co on upadł na ziemię. Wtedy z ciemności zaczęły się zbliżać trzy inne osoby. Uderzyli mnie w twarz, w głowę, w ciało
— miała powiedzieć zgwałcona Polka.
Trzech trzymało mnie za gardło, prawię dusząc. Dwóch unieruchomiło mi nogi. Trzeci zrobił resztę. Potem zamienili się
— czytamy na Corriere.it.
Polka miała zeznać, że słyszała głos swojego kolegi, który krzyczał „gdzie jesteś?”. Miała też zostać ponownie zgwałcona.
Dziennik dotarł też do zeznań transseksualisty z Peru, który również został tego dnia zgwałcony przez tych samych zwyrodnialców.
Kongijczyk uderzył mnie w twarz i ciągnął za włosy. Krzyczał: Zabijemy cię, potnijcie jej twarz
— miała zeznać ofiara.
mly/corriere.it
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356587-tak-dzialali-imigranci-gwalciciele-w-rimini-nieoficjalne-zeznania-skrzywdzonej-polki-trzech-trzymalo-mnie-za-gardlo-prawie-duszac