„Różnić się nie oznacza nienawidzić się. Mniej wrogości poprzez wiedzę o prawach człowieka i dialog” - tak nazywa się badanie, przeprowadzone wśród uczniów na zlecenie Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Wzięło w nim udział 396 uczniów z 16 szkół ponadgimnazjalnych. Wyniki nie mogły się spodobać panu Bodnarowi.
Dwójka autorów raportu, dr Łukasz Jurczyszyn i Andrzej Stefański, w trakcie dwóch godzin lekcyjnych dyskutowali z uczniami na poszczególne kwestie związane z życiem społeczno-politycznym, a ponadto przeprowadzili debaty oxfordzkie, przede wszystkim dotyczące polityki migracyjnej.
Wnioski z tego raportu są m.in. takie, że „uczniowie z zdecydowanej większości są zamknięci na uchodźców, szczególnie muzułmanów” oraz „wykazują silną tendencję homofobiczną”. Ważne jest też, że zgodnie z raportem, uczniowie uważają, że w Polsce nie ma wolnych mediów.
Ciekawym jest fakt, że uczniowie przyznają, iż program 500+ wpływa na poprawę warunków życia.
Wyniki raportu nie mogły jednak zadowolić Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, który zasłynął między innymi wypowiedzią, w której przypisywał Polakom współodpowiedzialność za Holocaust.
Warto zapoznać się z rekomendacjami, jakie autorzy raportu proponują w tej sytuacji. Szczególnie ciekawe są następujące:
Istnieje potrzeba położenia w programie oświaty mocniejszych akcentów na wielokulturowość; W publicznym dyskursie powinniśmy zmienić sam język i pojęcia, którymi opisujemy problem ksenofobii, mowę nienawiści czy hejt internetowy.
Czyżby chodziło tutaj o wprowadzenie cenzury i zbudowanie nowego Polaka, który rezygnuje z własnej kultury? Czy autorom raportu chodzi o to, aby Polacy bezrefleksyjnie otworzyli się na imigrantów i pogodzili się z tym, że na ulicach naszych miast może dochodzić do takich zamachów jak na Zachodzie?
as/rpo.gov.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356546-bodnar-jak-soros-wniosek-z-badania-uczniow-ktore-zlecil-w-oswiacie-trzeba-polozyc-mocniejsze-akcenty-na-wielokulturowosc