Od 1 października przyszłego roku studenci zaczną być kształceni na wyższym poziomie, w sposób bardziej wymagający. Jedną ze zmian będzie przywrócenie uczelniom prawa do egzaminów wstępnych. Jeśli chcemy, żeby nasze uczelnie kształciły na wysokim poziomie, to nie ma innego wyjścia, trzeba zwiększyć poziom wymagań zarówno na wejściu, w trakcie studiów, jak i na wyjściu
— powiedział wicepremier Jarosław Gowin w programie „Kwadrans polityczny”.
Wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego wypowiedział się na temat przygotowywanej w jego resorcie reformy szkolnictwa wyższego.
To na pewno będzie największa reforma polskiej nauki od 1989 roku, czyli od odzyskania przez Polskę niepodległości. Przywiązuje do niej ogromną wagę
— mówił.
CZYTAJ TAKŻE: Wicepremier Gowin: „Europa Zachodnia zmierza ku kulturowemu samobójstwu. Oby przykład Polski otrzeźwił naszych sąsiadów”
Będzie jedna ustawa, o połowę krótsza od obecnie obowiązujących czterech razem wziętych. Zmieni się bardzo dużo. System zarządzania uczelnią, model kariery akademickiej, system kształcenia doktorantów. Te zmiany bardzo precyzyjnie rozpisujemy w harmonogram, który jest obliczony na 7 lat
— dodał.
Od 1 października przyszłego roku studenci zaczną być kształceni na wyższym poziomie, w sposób bardziej wymagający. Jedną ze zmian będzie przywrócenie uczelniom prawa do egzaminów wstępnych. Jeśli chcemy, żeby nasze uczelnie kształciły na wysokim poziomie, to nie ma innego wyjścia, trzeba zwiększyć poziom wymagań zarówno na wejściu, w trakcie studiów, jak i na wyjściu
— podkreślił.
W światowych rankingach polskie uczelnie od szeregu lat zjeżdżały w dół. Wynikało to głównie z masowości kształcenia. Chcemy od niej odejść, a postawić na wysoką jakość kształcenia oraz badań naukowych. To się da osiągnąć
— dodał.
Wicepremier zaznaczył, że nie chodzi o to, żeby studentów było mało, ale to o to, aby reprezentowali oni odpowiednią jakość.
Nie mówię, że mamy za dużo studentów. Ja się będę cieszył, jak będzie ich jak najwięcej, ale pod warunkiem, że będą reprezentowali odpowiednio wysoki poziom
— mówił.
Do ubiegłego roku uczelnie były finansowane w zależności od liczby studentów i to właśnie skutkowało tą masowością i obniżeniem poziomu. Z tym już skończyliśmy. Teraz bierzemy pod uwagę nie ogólną liczbę studentów, tylko relację między liczbą studentów, a pracowników naukowych – nie więcej niż 12-13 studentów na jednego pracownika naukowego
— dodał.
Gowin odpowiedział na pytanie, czy zmianie ulegnie długość studiów.
Studia dzienne na pewno nie będą dłuższe, zachowujemy system boloński 3 + 2. Natomiast inaczej jest ze studiami zaocznymi. Jest fikcją, że w ciągu 3 lat studiów zaocznych można przekazać tą samą wiedzę, co w ciągu 3 lat studiów dziennych. Tutaj rzeczywiście planujemy wydłużenie, ale nie o 2 lata
— powiedział.
as/TVP 1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356511-studia-w-polsce-wreszcie-beda-na-swiatowym-poziomie-wicepremier-gowin-chcemy-odejsc-od-masowosci-ksztalcenia-a-postawic-na-jakosc