Śp. Lech Kaczyński jest postacią ważną dla „S” i dla polskiej polityki ostatnich czterech dekad. Najlepszym polskim prezydentem po 1989 roku. Świetnym prezydentem Warszawy. Natomiast Lech Wałęsa jest elementem kultury popularnej o zasięgu globalnym. I z tym trudno się kopać
—stwierdza w rozmowie z „Rz” minister Piotr Gliński.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego zwrócił uwagę, że były prezydent jest wykorzystywany do walki politycznej przeciwko obecnemu rządowi.
Czy Myszka Miki jest słusznie częścią kultury popularnej? Jest i już. Z Wałęsą też tak wyszło, choć pewnie „inni szatani byli tam czynni”. Młody robotnik mógł być przemielony przez system. Żyłem w PRL-u i nie będę oceniał, czy młody Wałęsa był dobry czy zły. Był trybikiem w maszynie, która miażdżyła miliony. Ale możemy oceniać późniejsze działania Wałęsy i to, jak daje się wykorzystywać we współczesnej walce politycznej. Wałęsa to taka znana na świecie Myszka Miki, która bezwzględnie jest obecnie wykorzystywana w polityce wewnętrznej i również zagranicznej przeciwko rządowi RP
—mówi Gliński.
Pytany oto, czy Wałęsa powinien w muzeach i podręcznikach być opisywany jako TW Bolek, odpowiada:
Oczywiście, że tak. Nie możemy zakłamywać historii. Młody,o ograniczonych horyzontach i możliwościach życiowych robotnik stał się TW, to jest nieszczęście tamtego systemu i ten Wałęsa jest temu może najmniej winny, choć rozumiem rozgoryczenie jego kolegów, na których donosił. Natomiast później odpowiedzialność Wałęsy wzrastała wraz z zajmowanymi stanowiskami, działaniami, fałszerstwami i zaprzeczeniami. I szkodzeniem Polsce. Próby wymazywania Wałęsy z historii są natomiast równie niepoważne, co jej zakłamywanie. Wałęsa pozostanie naszą Myszką Miki… Ale należy pamiętać też o czołowej roli Anny Walentynowicz, państwa Gwiazdów, Krzysztofa Wyszkowskiego.
kk/Rz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356496-minister-glinski-walesa-to-taka-znana-na-swiecie-myszka-miki-w-podrecznikach-powinien-byc-opisywany-jako-tw-bolek