Z punktu widzenia nowego Szlaku Jedwabnego to jest olbrzymi potencjał. Kazachstan jest bardzo ważnym krajem tranzytowym i ma bardzo duże ambicje związane z tym projektem, a Polska powinna to wykorzystać. Po drugie Polonia, która jest tutaj obecna, stwarza szansę na silniejszy rozwój biznesu
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl ekonomista prof. Krzysztof Rybiński, rektor Uniwersytetu NARXOZ Almaty w Kazachstanie.
wPolityce.pl: Prezydent Andrzej Dudą wraz z małżonką spędzą trzy dni w Kazachstanie, gdzie m.in. będą rozmawiać z prezydentem Nursułtanem Nazarbajewem nt. Współpracy gospodarczej. Jak ona dziś się układa między naszymi krajami?
Prof. Krzysztof Rybiński: Trzeba pamiętać, że takie kraje jak Azja Centralna czy w ogóle Azja prowadzą politykę gospodarczą w taki sposób, gdzie polityka łączy się z gospodarką. To znaczy, że takie wizyty na szczeblu najwyższym prezydenta nie muszą, ale mogą być katalizatorem współpracy gospodarczej. Aż tak dokładnie tego nie śledzę, ale z tego, co rozumiem niestety tak się nie stało po wizycie prezydenta Nazarbajewa w Polsce. Od tamtej pory nie widzimy bowiem silnego ożywienia współpracy gospodarczej. Miejmy nadzieję, że rewizyta polskiego prezydenta w Kazachstanie sprawi, że to ożywienie nastąpi. Potencjał jest bardzo duży.
To znaczy?
Kazachstan znajduje się na drodze nowego Szlaku Jedwabnego, czyli autostrady budowanej z Chin do Europy przez Polskę. Z punktu widzenia wymiany handlowej, logistyki jest tutaj duża szansa także dla wielu polskich firm, myślę tu o naszych firmach logistycznych, które są najlepsze w Europie w przewożeniu towarów. Przebijają nawet firmy niemieckie, co jest dużym sukcesem. Wszyscy wiedzą o Polpharmie, która ma 1/3 rynku lekarstw, ale to jest jedna z niewielu firm, które tutaj działają. Można jeszcze wymienić Selenę z szerokim wachlarzem materiałów potrzebnych na budowie, które tutaj sprzedaje z wielkim sukcesem. Ale poza tym obecność polskiego biznesu w Kazachstanie jest słaba i myślę, że powinna być znacznie większa biorąc pod uwagę potencjał rozwoju.
Podczas wizyty prezydenta Dudy w Kazachstanie ma zostać podpisanych 10 umów dotyczących współpracy gospodarczej, co raczej dobrze rokuje na przyszłość. Można mówić, że ta współpraca się zacieśnia?
Tak jak podkreśliłem, z punktu widzenia nowego Szlaku Jedwabnego to jest olbrzymi potencjał. Kazachstan jest bardzo ważnym krajem tranzytowym i ma bardzo duże ambicje związane z tym projektem, a Polska powinna to wykorzystać. Po drugie Polonia, która jest tutaj obecna, stwarza szansę na silniejszy rozwój biznesu. Mieszkając w Kazachstanie obserwuję relacje Polaków z Kazachami i muszę zauważyć, że Polacy mają tutaj bardzo dobrą markę. Jest sporo naszych rodaków na kluczowych stanowiskach dyrektorów i prezesów i cieszą się bardzo dobrą reputacją w Kazachstanie, co też trzeba wykorzystać. Rzadko na świecie widuje się np. sklepy, gdzie jest napisane: „Sukienki z Warszawy”, jak już to raczej „Sukienki z Mediolanu”. A tutaj są takie sklepy, co oznacza, że Polska jako marka jest bardzo dobrze postrzegana w Kazachstanie. Nie wykorzystujemy tego tak, jak moglibyśmy.
Jest jeszcze kwestia niestałego członkostwa Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Głos Kazachstanu jest dla nas ważny?
Nie jestem ekspertem od Rady Bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych, natomiast trzeba pamiętać, że z punktu widzenia relacji międzynarodowych dla Kazachstanu znacznie ważniejsza jest Rosja czy Chiny niż Polska. Stąd ewentualne przyszłe decyzje w kwestii miejsca Polski w różnych ciałach międzynarodowych trzeba widzieć również w tym kontekście. Rosja i Chiny są najbliższymi partnerami handlowymi Kazachstanu i mają olbrzymi wpływ na rozwój polityczny i społeczny tego państwa, gdyż ich interesy odgrywają olbrzymią rolę. Tak widzę uwarunkowania, natomiast czy coś można w tej sprawie „załatwić” przy wizycie prezydenta Polski w Kazachstanie, tego nie wiem.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356302-nasz-wywiad-prof-rybinski-nt-wizyty-prezydenta-dudy-w-kazachstanie-polska-jako-marka-jest-bardzo-dobrze-postrzegana-w-kazachstanie