Skończyły się wakacje,wracacie do szkolnej ławy i znajdujecie się w nieco innej szkole niż tej, którą żegnaliście w czerwcu. Dziś rozpoczynamy nowy rok szkolny i reformę oświaty. Była ona przygotowywana przez wiele miesięcy, konsultowana z samorządowcami, ekspertami, pedagogami, z rodzicami. Serdecznie dziękuję za wszystkie uwagi
— powiedziała premier Beata Szydło na inauguracji roku szkolnego w Dobrzechowie.
Jak wyjaśniła, reforma jest wprowadzana po to, żeby sprostać wyzwaniom współczesność, by polska szkoła była otwarta i nowoczesna oraz czerpała z tradycji polskiego narodu.
Dobra szkoła musi być otwarta na uczniów, rodziców i nauczycieli. Ma łączyć i budować wspólnoty. Te wspólnoty za cel stawiają sobie przede wszystkim dobro ojczyzny. Ta nowa szkoła będzie otwarta, nowoczesna, ale będzie czerpała z polskiej i europejskiej kultury. Będzie przewodnikiem, będzie uczyła i wychowywała. Te wartości, które legły u podstaw reformy, stały się fundamentem tych zmian. Mają przypominać, że naszym największym kapitałem jest młodzież i dzieci. Naszym obowiązkiem, ludzi dorosłych, odpowiedzialnych, jest inwestować w dzieci i młodzież. By ten kapitał, którego nie zastąpi żaden pieniądz i dobro materialne, rozwijał się i przynosił jak najlepsze owoce
— podkreśliła pani premier.
Zwróciła uwagę, że dobra szkoła będzie nowoczesna, będzie uczyła i wychowywała, ale będzie to szkoła, w której wszyscy będą mieli równe szanse.
Każdy ma prawo do zdobycia jak najlepszego wykształcenia, które będzie realizowało jego marzenia i spełniało jego oczekiwania. Będzie realizowała plan, który młody człowiek zakłada na swoją życiową drogę. Będzie realizowała i rozwijała jego talenty
— dodała Beata Szydło.
Tworzymy ośmioletnią szkołę podstawową, tworzymy 4-letnie licea i 5-letnie technika i szkołę branżową, która ma wyjść naprzeciw oczekiwaniom pracodawców, ale ma dać Polsce dobrych fachowców, ludzi o najlepszych kwalifikacjach, którzy będą potrafili nie tylko realizować swoje cele, ale też przyczyniać się do rozwoju polskiej gospodarki. Którzy będą konkurowali z najlepszymi na świecie
— mówiła.
Podkreśliła, że nie ma nic cenniejszego, niż młode pokolenie, które będzie budowało naszą przyszłość. Premier przedstawiła również plany na przyszłość. Poinformowała między innymi o podwyżce płac dla nauczycieli.
Chcę dzisiaj powiedzieć o tym, co jest w mojej ocenie najważniejsze i najistotniejsze w kolejnych miesiącach. Reforma [edukacji] jest dobrze przygotowana, organizacyjnie i programowo. Nie ma żadnych zagrożeń i to dla nas wszystkich największa wartość. To dobre przygotowanie wynika przede wszystkim z zaangażowania przez wiele miesięcy tych wszystkich, którzy przygotowali i wdrażają dzisiaj reformę – nauczycieli, pedagogów, wychowawców, rodziców, dyrektorów szkół, samorządowych i wreszcie pracowników kuratoriów oraz MEN. Ale kolejne plany i projekty przed nami
— mówiła premier Beata Szydło na ogólnopolskiej inauguracji roku szkolnego 2017/2018 w Dobrzechowie.
Jak dodała:
Będziemy wywiązywać się ze wszystkich naszych zobowiązań, które przy przygotowaniu tej reformy złożyliśmy. Chcemy by w szkołach była pełna opieka medyczna dla polskich dzieci i chcemy by polscy nauczyciele godnie zarabiali. By wiedzieli, że ta trudna misja, którą wypełniają, jest doceniana i że również w tym zawodzie można realizować swoje plany, marzenia, ambicje i że jest to zawód zaufania publicznego, a jako taki powinien być doceniany również poprzez to, że jest dobrze wynagradzany. Zostały zaplanowane podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli – w ciągu 3 lat wynagrodzenia nauczycieli wzrosną o 15 proc. Pierwsza podwyżka będzie na początku II kwartału 2018 roku. 1 kwiecień, pierwsza transza 5% podwyżki. Kolejna – 1 styczeń 2019 i ostatni etap – 1 styczeń 2020. W ciągu 3 lat te środki trafią do polskich nauczycieli, pedagogów
—zapewniła.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Skończyły się wakacje,wracacie do szkolnej ławy i znajdujecie się w nieco innej szkole niż tej, którą żegnaliście w czerwcu. Dziś rozpoczynamy nowy rok szkolny i reformę oświaty. Była ona przygotowywana przez wiele miesięcy, konsultowana z samorządowcami, ekspertami, pedagogami, z rodzicami. Serdecznie dziękuję za wszystkie uwagi
— powiedziała premier Beata Szydło na inauguracji roku szkolnego w Dobrzechowie.
Jak wyjaśniła, reforma jest wprowadzana po to, żeby sprostać wyzwaniom współczesność, by polska szkoła była otwarta i nowoczesna oraz czerpała z tradycji polskiego narodu.
Dobra szkoła musi być otwarta na uczniów, rodziców i nauczycieli. Ma łączyć i budować wspólnoty. Te wspólnoty za cel stawiają sobie przede wszystkim dobro ojczyzny. Ta nowa szkoła będzie otwarta, nowoczesna, ale będzie czerpała z polskiej i europejskiej kultury. Będzie przewodnikiem, będzie uczyła i wychowywała. Te wartości, które legły u podstaw reformy, stały się fundamentem tych zmian. Mają przypominać, że naszym największym kapitałem jest młodzież i dzieci. Naszym obowiązkiem, ludzi dorosłych, odpowiedzialnych, jest inwestować w dzieci i młodzież. By ten kapitał, którego nie zastąpi żaden pieniądz i dobro materialne, rozwijał się i przynosił jak najlepsze owoce
— podkreśliła pani premier.
Zwróciła uwagę, że dobra szkoła będzie nowoczesna, będzie uczyła i wychowywała, ale będzie to szkoła, w której wszyscy będą mieli równe szanse.
Każdy ma prawo do zdobycia jak najlepszego wykształcenia, które będzie realizowało jego marzenia i spełniało jego oczekiwania. Będzie realizowała plan, który młody człowiek zakłada na swoją życiową drogę. Będzie realizowała i rozwijała jego talenty
— dodała Beata Szydło.
Tworzymy ośmioletnią szkołę podstawową, tworzymy 4-letnie licea i 5-letnie technika i szkołę branżową, która ma wyjść naprzeciw oczekiwaniom pracodawców, ale ma dać Polsce dobrych fachowców, ludzi o najlepszych kwalifikacjach, którzy będą potrafili nie tylko realizować swoje cele, ale też przyczyniać się do rozwoju polskiej gospodarki. Którzy będą konkurowali z najlepszymi na świecie
— mówiła.
Podkreśliła, że nie ma nic cenniejszego, niż młode pokolenie, które będzie budowało naszą przyszłość. Premier przedstawiła również plany na przyszłość. Poinformowała między innymi o podwyżce płac dla nauczycieli.
Chcę dzisiaj powiedzieć o tym, co jest w mojej ocenie najważniejsze i najistotniejsze w kolejnych miesiącach. Reforma [edukacji] jest dobrze przygotowana, organizacyjnie i programowo. Nie ma żadnych zagrożeń i to dla nas wszystkich największa wartość. To dobre przygotowanie wynika przede wszystkim z zaangażowania przez wiele miesięcy tych wszystkich, którzy przygotowali i wdrażają dzisiaj reformę – nauczycieli, pedagogów, wychowawców, rodziców, dyrektorów szkół, samorządowych i wreszcie pracowników kuratoriów oraz MEN. Ale kolejne plany i projekty przed nami
— mówiła premier Beata Szydło na ogólnopolskiej inauguracji roku szkolnego 2017/2018 w Dobrzechowie.
Jak dodała:
Będziemy wywiązywać się ze wszystkich naszych zobowiązań, które przy przygotowaniu tej reformy złożyliśmy. Chcemy by w szkołach była pełna opieka medyczna dla polskich dzieci i chcemy by polscy nauczyciele godnie zarabiali. By wiedzieli, że ta trudna misja, którą wypełniają, jest doceniana i że również w tym zawodzie można realizować swoje plany, marzenia, ambicje i że jest to zawód zaufania publicznego, a jako taki powinien być doceniany również poprzez to, że jest dobrze wynagradzany. Zostały zaplanowane podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli – w ciągu 3 lat wynagrodzenia nauczycieli wzrosną o 15 proc. Pierwsza podwyżka będzie na początku II kwartału 2018 roku. 1 kwiecień, pierwsza transza 5% podwyżki. Kolejna – 1 styczeń 2019 i ostatni etap – 1 styczeń 2020. W ciągu 3 lat te środki trafią do polskich nauczycieli, pedagogów
—zapewniła.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/356105-premier-szydlo-na-inauguracji-roku-szkolnego-nowe-pokolenie-to-nasza-przyszlosc-to-jest-kapital-polski-w-ktory-bedziemy-inwestowac-wideo