Reparacje wojenne dla Polski to temat bardzo ważny. Niestety nie wszyscy traktują go tak poważnie, jak na to zasługuje. Szczególnie szydercze podejście do tematu odszkodowań mają posłowie opozycji. Popis znajomości historii dał na twitterze poseł Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który nie tylko się skompromitował, ale wśród internautów wywołał rozbawienie.

Największe szkody PL przyniósł Potop. Czyż nie należy żądać reparacji od Szwedów (Finów zresztą też)? Tylko najpierw zawiadomcie Sztokholm!

— napisał na twitterze Rafał Trzaskowski.

Internauci natychmiast wytknęli politykowi nieznajomość historii. O reperacjach mówił już bowiem pokój ze Szwedami zawarty w Oliwie… w 1660 roku.

Proponowali także, aby zapoznał się z treścią traktatu pokojowego z 1660 roku. Na terenie Opactwa Cystersów w Oliwie podpisano dokument kończący pięcioletnią wojnę ze Szwecją.

Przypomnijmy, że postanowienia traktatu w Oliwie nie przyniosły żadnych rewolucyjnych zmian na mapie Europy. Rzeczpospolita w zasadzie wróciła do granic sprzed wojny ze Szwecją. Polska zrezygnowała z większej części Inflant wraz z Rygą, uznała suwerenność Prus Książęcych, a król Jan II Kazimierz Waza zrzekł się pretensji do tronu szwedzkiego w imieniu swoim i swych następców. Zachował jednak dożywotnio tytuł króla Szwecji.

Szwecja zobowiązała się natomiast do zwrotu wszystkich archiwów i bibliotek, które wcześniej zagarnięto na terenie Rzeczypospolitej i wywieziono do Szwecji. Wśród nich znalazła się m.in. znajdująca się dziś w Warszawie Metryka Koronna. Szwedzi mieli także dotrzymywać wolności handlu na Bałtyku.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Prof. Grzegorz Kucharczyk: „Rezygnowanie z reparacji wojennych od Niemiec byłoby błędem”

NASZ WYWIAD. Prof. Polak: Sprawa reparacji powinna zostać potraktowana jak najbardziej poważnie

wkt/Twitter