Ścigaj dla wPolsce.pl: "W pierwszej kolejności powinniśmy działać na rzecz Polaków, a nie KE. Komisja nie reagowała, kiedy Polacy skarżyli się na rząd PO"

Polityka rządu ws. migrantów jest słuszna i będziemy ją wspierać, ale rząd miałby jeszcze mocniejsze argumenty, gdyby zgodził się na referendum

—zaznaczyła w rozmowie z telewizją wPolsce.pl Agnieszka Ścigaj, Kukiz‘15.

Red. Marcin Wikło pytał swojego gościa o doniesienia „Gazety Wyborczej”, która pisze o prawdopodobnych transferach z Kukiz‘15 do PiS.

Nic mi o żadnych rozmowach nie wiadomo. Jesteśmy młodym ruchem, spaja nas idea, oczywiście, że nie ma żadnych gwarancji, że ktoś po drodze nie odpadnie, ale dzisiaj jesteśmy coraz bardziej spójną drużyną

—mówiła Ścigaj.

Było już wiele posłów, którzy od nas odeszli, ale nie poszli do Prawa i Sprawiedliwości. Do fake newsów jesteśmy przyzwyczajeni

—dodała.

Poseł odniosła się również do zarzutów, że Kukiz‘15 jest „przystawką” PiS-u, a z drugiej strony utwardza system głosując jak totalna opozycja.

Jest to typowe myślenie partyjne. Nie głosujemy z PiS czy PO, ale głosujemy za konkretnym projektem ustawy. Z jednej strony mówi się, że jesteśmy przystawką Prawo i Sprawiedliwości, a prezes Kaczyński mówi, że utrwalamy system. (…) Podobieństwo do PiS wywodzi się z tego, że podobnie zdiagnozowaliśmy problemy. Chcemy zmiany, które wprowadzą we wszystkie obszary kontrolę obywatelską

—podkreśliła.

Ścigaj zarzuciła PiS-owi brak dialogu, a za przykład podała brak konsultacji przy pracach nad reformą sprawiedliwości.

PiS powinien z nami rozmawiać o reformie sądownictwa, brakowało tego. Przedstawiona propozycja nie doprowadziłaby do realnych zmian

—zaznaczyła.

Prezydent Duda otworzył drogę do dialogu. Prezydent prezentuje otwartość, której brakuje Prawu i Sprawiedliwości. Nasze zdanie nie jest brane pod uwagę przez PiS. Będziemy rozmawiać z politykami z PiS i PO, ze wszystkimi, którzy wysłuchają naszych postulatów

—dodała.

Bardzo blisko jest nam do postulatów konstytucyjnych pana prezydenta. Z takimi postulatami szliśmy do wyborów

—mówiła Ścigaj.

Wikło pytał również poseł z Kukiz‘15 o ostatnią debatę w Parlamencie Europejskim o praworządności w Polsce. Przewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans zagroził, że uruchomienie art. 7 będzie zależało od kształtu reformy wymiaru sprawiedliwości.

Słowa Timmermansa to jest podkreślenie, że KE włącza się w konflikt polityczny w Polsce. To szkodliwe dla samej Unii. W pierwszej kolejności powinniśmy działać na rzecz Polaków, a nie Komisji Europejskiej. Komisja nie reagowała, kiedy Polacy skarżyli się na rząd PO-PSL do Trybunału Praw Człowieka czy Trybunału Sprawiedliwości. Kiedy nie ma jeszcze projektu ustaw, kiedy toczy się dyskusja, mamy sugestie, że KE będzie ingerować w skład Sądu Najwyższego

—mówiła.

kk/wPolsce.pl