Gorąca debata po słowach Boniego w PE. Kierwiński: "Nie widzę w tym niczego złego", Jaki: "To największa hańba"

To wielki wstyd dla Polski, że w PE po raz kolejny dyskutuje się o tym, że w Polsce łamana jest praworządność. (…) Michał Boni podziękował Timmermansowi za cierpliwość i dialog. Nie widzę w tym niczego złego

— powiedział Marcin Kierwiński (Platforma Obywatelska), komentując słowa Michała Boniego w trakcie debaty w Parlamencie Europejskim.

WIĘCEJ: Boni w PE dziękuje Timmermansowi i powołuje się na „Solidarność”… Wiśniewska odpowiada: „Targowica. Ręce opadają”. WIDEO

W odpowiedzi Patryk Jaki - wiceminister sprawiedliwości - przekonywał:

Tak naprawdę chodzi o to, że Frans Timmermans realizuje politykę elit UE. (…) To frustracja, bo w Polsce jest rząd, który mówi „nie” ws. imigrantów. A czas pokazał, że to Polska, a nie oni miała rację ws. migrantów. Oni szukają pretekstu, by uderzyć w Polskę

— zaznaczył Jaki.

I dodawał:

Słowa Boniego to największa hańba. W krajach UE obowiązuje zasada: rząd i opozycja krytykują się wzajemnie, ale nie wynoszą tych sporów. Platforma chce przyłożyć naszemu państwu

— ocenił.

Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta ocenił, że słowa Boniego to kolejny przejaw strategii opozycji pod hasłem „ulica i zagranica”.

Całe to postępowanie wynikało z donosów na temat tego, co dzieje się w Polsce. A co dzieje się w Polsce? Polska realizuje swoją politykę suwerenną i ma prawo do reformy sądownictwa

— powiedział polityk.

lw, TVP Info