Nie ma pomysłów, ani chęci wyprowadzania Polski z UE, ale obecność w Unii ma sens o tyle, o ile są realizowane nasze narodowe interesy
— uważa Joachim Brudziński (PiS).
Zdaniem polityków opozycji Polska jest nieobecna w podejmowaniu kluczowych decyzji, a jej pozycja w UE jest słaba.
Politycy byli pytani w radiowej Trójce o to, jaka jest pozycja Polski w Unii Europejskiej w kontekście czwartkowych obrad komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Parlamentu Europejskiego; tematem spotkania był stan praworządności w Polsce.
Zdaniem szefa BBN Pawła Solocha, jeśli chodzi o pozycję w kontekście bezpieczeństwa militarnego, to Polska jest „wiodącym krajem”; podkreślił, że rozmieszczenie w Polsce sił NATO jest również elementem polityki bezpieczeństwa Unii Europejskiej.
Joachim Brudziński z PiS powiedział, że Polska decyzją swoich obywateli „podjęła wiążącą cały czas decyzję”, że chce być członkiem UE”; a narracja opozycji, że PiS chce wyprowadzać z Polskę UE to „piramidalna bzdura i demagogia”.
Nie ma żadnych pomysłów, ani woli, ani chęci, żeby Polskę z UE wyprowadzać
— mówił poseł PiS.
Brudziński podkreślił, że od momentu wyboru PiS „pojawił się pomysł i konsekwentnie realizowana decyzja, że nasza obecność w UE ma sens o tyle, o ile są realizowane nasze narodowe interesy”.
Jak zaczęliśmy nasze narodowe interesy w ramach tych instrumentów, które UE daje, zabiegać, bez kompleksu, bez żadnego nabzdyczania, bez wymachiwania szabelką (…) to pojawił się problem. Z całym szacunkiem dla pana komisarza Timmermansa - to nie on jest Europą
— podkreślił Brudziński.
Zwracając się do Brudzińskiego poseł PO Andrzej Halicki powiedział, że pozycja Polski „została rozłożona”, a PiS „nie prowadzi żadnych działań w interesie Polski”.
Problem polega na tym, że mieliśmy wynik 1:27, a dzisiaj nawet tej jedynki nie obronicie, bo jesteście kompletnie nieobecni w tych kluczowych decyzjach. I żadna Grupa Wyszehradzka nie pomoże, żadne bajanie o Międzymorzu (…) Problem polega na tym, że Niemcy z tak niepoważnym partnerem nie będą chciały siedzieć razem. W żadnym formacie
— mówił Halicki.
Zdaniem Stanisława Tyszki (Kukiz‘15) pozycja Polski w UE jest słaba i wynika to z „umiędzynarodowienia czegoś, co jest tak naprawdę naszą wewnętrzną sprawą”.
W ocenie wicemarszałka Sejmu, obecna pozycja Polski wynika z tego, że „totalna opozycja”, czyli PO i Nowoczesna „gra przeciwko własnemu państwu”, PiS prowadzi „koszmarną wręcz politykę zagraniczną”, a minister Witold Waszczykowski „jest najgorszym ministrem spraw zagranicznych w III RP”.
Natomiast to nie jest powodem do tego, żeby działać przeciwko własnemu państwu, zachęcając wręcz czynniki brukselskie do tego, żeby ingerować w nasze sprawy
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie ==>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie ma pomysłów, ani chęci wyprowadzania Polski z UE, ale obecność w Unii ma sens o tyle, o ile są realizowane nasze narodowe interesy
— uważa Joachim Brudziński (PiS).
Zdaniem polityków opozycji Polska jest nieobecna w podejmowaniu kluczowych decyzji, a jej pozycja w UE jest słaba.
Politycy byli pytani w radiowej Trójce o to, jaka jest pozycja Polski w Unii Europejskiej w kontekście czwartkowych obrad komisji wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Parlamentu Europejskiego; tematem spotkania był stan praworządności w Polsce.
Zdaniem szefa BBN Pawła Solocha, jeśli chodzi o pozycję w kontekście bezpieczeństwa militarnego, to Polska jest „wiodącym krajem”; podkreślił, że rozmieszczenie w Polsce sił NATO jest również elementem polityki bezpieczeństwa Unii Europejskiej.
Joachim Brudziński z PiS powiedział, że Polska decyzją swoich obywateli „podjęła wiążącą cały czas decyzję”, że chce być członkiem UE”; a narracja opozycji, że PiS chce wyprowadzać z Polskę UE to „piramidalna bzdura i demagogia”.
Nie ma żadnych pomysłów, ani woli, ani chęci, żeby Polskę z UE wyprowadzać
— mówił poseł PiS.
Brudziński podkreślił, że od momentu wyboru PiS „pojawił się pomysł i konsekwentnie realizowana decyzja, że nasza obecność w UE ma sens o tyle, o ile są realizowane nasze narodowe interesy”.
Jak zaczęliśmy nasze narodowe interesy w ramach tych instrumentów, które UE daje, zabiegać, bez kompleksu, bez żadnego nabzdyczania, bez wymachiwania szabelką (…) to pojawił się problem. Z całym szacunkiem dla pana komisarza Timmermansa - to nie on jest Europą
— podkreślił Brudziński.
Zwracając się do Brudzińskiego poseł PO Andrzej Halicki powiedział, że pozycja Polski „została rozłożona”, a PiS „nie prowadzi żadnych działań w interesie Polski”.
Problem polega na tym, że mieliśmy wynik 1:27, a dzisiaj nawet tej jedynki nie obronicie, bo jesteście kompletnie nieobecni w tych kluczowych decyzjach. I żadna Grupa Wyszehradzka nie pomoże, żadne bajanie o Międzymorzu (…) Problem polega na tym, że Niemcy z tak niepoważnym partnerem nie będą chciały siedzieć razem. W żadnym formacie
— mówił Halicki.
Zdaniem Stanisława Tyszki (Kukiz‘15) pozycja Polski w UE jest słaba i wynika to z „umiędzynarodowienia czegoś, co jest tak naprawdę naszą wewnętrzną sprawą”.
W ocenie wicemarszałka Sejmu, obecna pozycja Polski wynika z tego, że „totalna opozycja”, czyli PO i Nowoczesna „gra przeciwko własnemu państwu”, PiS prowadzi „koszmarną wręcz politykę zagraniczną”, a minister Witold Waszczykowski „jest najgorszym ministrem spraw zagranicznych w III RP”.
Natomiast to nie jest powodem do tego, żeby działać przeciwko własnemu państwu, zachęcając wręcz czynniki brukselskie do tego, żeby ingerować w nasze sprawy
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie ==>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/355897-szef-bbn-rozmieszczenie-w-polsce-sil-nato-jest-rowniez-elementem-polityki-bezpieczenstwa-unii-europejskiej?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.