Choć wyjaśniono juz kontrowersyjną sytuację z zatrzymaniem przez urzędników MON harcerza w czasie obchodów rocznicy wybuchu II Wojny Światowej na Westerplatte, krytyka opozycji trwa w najlepsze. Co najciekawsze - sam Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej, nie ustaje w wysyłaniu tweetów uderzających w ministra Antoniego Macierewicza. Trzeba przypomnieć, że to on w 2014 roku podpisał decyzję, na mocy której apel poległych ma odczytywać oficer.
Dobrze, że jest filmik - wszyscy widzieli jak było. Stopień bezczelności kłamstwa MON osiąga 9 w 10-stopniowej skali Macierewicza
— napisał najpierw Siemoniak, przytaczając wpis z Twittera MON.
Następnie zamieścił fragment okładki gazety „Fakt”, w którym tytuł głosił, że „MON zrobiło cyrk na Westerplatte!”.
Przytoczył także tweet innego użytkownika, który twierdzi, że „Macierewicz jest bezczelnym kłamcą”:
Na koniec zaś wdał się w dyskusję z Jarosławem Kuźniarem, który zaproponował, by kobieta nakazująca harcerzowi, by się zatrzymał w czasie obchodów uroczystości, powinna stanąć na obronie na boisku w czasie meczu piłki nożnej.
Chyba sam Tomasz Siemoniak nie zauważa, że trwając w obronie narracji prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, tak naprawdę nie krytykuje Macierewicza i MON, lecz samego siebie. Wszelka krytyka wydarzeń na Westerplatte jest bowiem uderzeniem w osobiście podpisaną przez Siemoniaka decyzję.
Twitter/gnor
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/355881-hipokryzja-siemoniak-atakuje-ministra-macierewicza-za-respektowanie-przepisow-pod-ktorymi-sam-sie-podpisal-dokumenty