Semka w „Salonie Dziennikarskim”: W Brukseli uważnie czytano wiele tekstów po wetach prezydenta o „rozbiciu obozu PiS”

Zdaniem Ryszarda Makowskiego, publicysty tygodnika „Sieci” i satyryka, Polska trzymając się swoich zasad, „prowadzi dobrą politykę”.

Timmermans wygląda tak, jakby miał prywatne rozgrywki z Polską, to wykracza poza merytoryczne oceny. I niezręczną sytuacją jest to, że w Brukseli reprezentuje nas Donald Tusk, który jest w zasadzie gwiazdą opozycji

— mówił.

Z kolei ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”, zwrócił uwagę, kto tak naprawdę podejmuje decyzję w UE.

Bruksela jest sterowana z tylnego siedzenia. Wiadomo, że Niemcy i Merkel odgrywają tutaj pierwszą rolę. Kiedy nie wypada zaatakować jakiegoś państwa, wykorzystuje się do tego „przyzwoitki”

— ocenił.

Wydaje mi się, że nie wykorzystujemy pewnych szans. (…) Członkowie V4 nie odczuli dotąd żadnych szczególnych korzyści z tytuły członkostwa w tej grupie. Podobnie wizyta Trumpa, gdy wsparł ideę Trójmorza. Odbyła się feta, ale nie ruszyliśmy potem z kopyta

– dodał.

Macronowi sondaże zaczęły lecieć na łeb. Planują swoją podróż po Europie Środkowo-Wschodniej, wybrał te miejsca, które gwarantowały mu sukces

— powiedział ks. Zieliński, na co Ryszard Makowski dodał, że polityka Brukseli ma na celu również odwrócenie uwagi od brexitu.

ak