Rządzącym w Polsce udało się w tych dniach dokonać rzeczy niemożliwej
— stwierdza Daniel Brössler na wstępie komentarza „Szalone przedsięwzięcie” na łamach „Süddeutsche Zeitung” (SZ).
Polski rząd w swojej enigmatyczności przebił nawet brytyjskich kolegów
— pisze niemiecki dziennik.
Torysi wywołują w Europie zamieszanie swoją osobliwą taktyką negocjacji i śmiałymi planami odnośnie czasu po brexicie”, ale przyświeca im jeden cel – chcą opuścić UE. Jaki cel przyświeca premier Polski Beacie Szydło, kiedy obraża prezydenta Francji Emmanuela Macrona? Dlaczego PiS zaostrza konflikt z Komisją Europejską? Przecież „nie chce opuścić UE”
— zastanawia się autor.
Zdaniem Daniela Brösslera w pierwszym rzędzie chodzi o wzmocnienie pozycji państw narodowych przy jednoczesnym ograniczeniu wpływów KE. I Polska realizując ten cel znajduje się być może w mniejszości, ale nie jest odosobniona.
W rzeczywistości jednak Jarosław Kaczyński i „jego rządowi asystenci dawno już zrezygnowali z prawa do współdecydowania o kursie europejskiego statku” – stwierdza SZ. Do tego potrzebni byliby sojusznicy, a długo już żaden rząd nie wyizolował się w UE „tak gruntownie jak polski”.
Dlatego, zdaniem autora, łatwo jest Emmanuelowi Macronowi pominąć Warszawę w sporze o rzekome dumpingowe płace dla pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej. SZ wskazuje, że nawet Czesi i Słowacy dystansują się od Polski, chociaż nadal są przeciwko unijnemu rozdzielnikowi uchodźców.
Jedynym sojusznikiem Polski, zdaniem niemieckiej gazety, są Węgry i Viktor Orban, który jednak w przeciwieństwie do Kaczyńskiego jest „mniej ideologiem, a bardziej cynicznym pragmatykiem”. SZ przypomina, że Orban zawiódł już Warszawę, kiedy polski rząd starał się nie dopuścić do reelekcji Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.
W opinii Brösslera Jarosław Kaczyński całkowicie się przeliczył, kiedy po zwycięstwie Donalda Trumpa w USA postawił na prawicowo-populistyczną falę w Europie. A ponieważ Kaczyński, zdaniem autora, nie będzie mógł „spolonizować Europy”, dlatego w jeszcze bardziej zdecydowany sposób realizuje swój plan „odeuropeizowania Polski”.
Zdaniem gazety to szalone przedsięwzięcie. Otoczeni rzekomymi wrogami Polacy powinni skupić się wokół własnego przywództwa.
Erozja demokracji i państwa prawa ma podwójne zastosowanie: umocnienie własnej władzy i odseparowanie od UE
— pisze autor.
Polski rząd nie chce kompromisu, potrzebuje konfliktu. I będzie on dla KE oraz państw Unii nie do uniknięcia. Muszą one jasno określić, że w UE jest miejsce tylko dla demokratycznych państw prawa
— dodaje Brössler.
eh/Süddeutsche Zeitung/DeutscheWelle
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/355443-suddeutsche-zeitung-polski-rzad-nie-chce-kompromisu-potrzebuje-konfliktu-w-swojej-enigmatycznosci-przebil-brytyjskich-kolegow